Niemiecka Droga Synodalna oraz Synod o Synodalności nie są zainteresowane misją Kościoła, ale promują agendę reformistyczną. Tak sądzi kard. Gerhard Ludwig Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary.
Purpurat rozmawiał z korespondentem LifeSiteNews w Watykanie, Michaelem Haynesem. Stwierdził, że niemiecka Droga Synodalna ze swoim postulatem utworzenia tzw. Rady Synodalnej biskupów i świeckich, która zarządzałaby Kościołem, jest tak naprawdę „całkowicie sprzeczna” z sakramentalną konstytucją Kościoła katolickiego.
– To forma idei protestanckich czy jeszcze bardziej anglikańskich, gdzie Kościół jest rządzony przez króla albo bezpośrednio przez komitetów biskupów, księży i świeckich – powiedział hierarcha. Za tym kryje się postrzeganie Kościoła bardziej jako organizacji politycznej albo ideologicznej, która ma troszczyć się o postęp ludzkości w stronę socjalistycznego i liberalnego „raju na ziemi”. Taki cel jednak nigdy nie zostanie osiągnięty.
Wesprzyj nas już teraz!
Takie tendencje są też obecne na Synodzie o Synodalności, który zdaje się zmierzać w kierunku przekształcania Kościoła katolickiego w organizację NGO, która miałaby być narzędziem budowania powszechnego braterstwa ludzkiego. – To całkowicie fałszywe. Dlatego ani Synod o Synodalności ani [niemiecka] Droga Synodalna nie mogą przeprowadzić tej agendy, tego programu zmiany istoty Kościoła – zaznaczył.
– Jezus mówił o Królestwie Bożym, otwartości na łaskę, nawróceniu i życiu wiecznym, wierności wobec Ewangelii, która daje wszystkim nadzieję – podkreślił.
Wskazał na przykład na temat diakonatu kobiet, który jest promowany przez reformistów w Kościele nie ze względu na swoją konieczność czy wartość, ale dlatego, by dać odpowiedź na feministyczne żądania emancypacyjne.
Źródło: lifesitenews.com
Pach