Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w czwartek w Wilnie, że Ukraina pilnie potrzebuje systemów obrony przeciwlotniczej. Wskazał też na potrzeby dostaw innych rodzajów broni i wywiązywania się partnerów Ukrainy z zobowiązań w tym zakresie.
W Wilnie odbył się w tym dniu 9. szczyt Inicjatywy Trójmorza, w którym wzięli udział również m.in. prezydenci: Polski – Andrzej Duda, Litwy – Gitanas Nauseda i Czech – Petr Pavel.
Zełenski podczas wystąpienia podkreślił, że rozmowy w ramach szczytu były bardzo ważne i owocne.
Wesprzyj nas już teraz!
Oznajmił, że w tym roku należy skoncentrować cały potencjał na obronie Ukrainy i niepodległości każdego państwa, które graniczy z Rosją. „Wszyscy widzimy, że Putin nie chce ograniczać się tylko do naszego kraju, naszej ziemi. Zagrożenia ze strony Rosji płyną na całą przestrzeń w Europie, również do Kazachstanu docierają” – powiedział ukraiński przywódca.
Zwrócił uwagę na pilną potrzebę wsparcia obrony przeciwlotniczej Ukrainy: Charkowa, Odessy, Mikołajowa, Zaporoża i wszystkich innych ukraińskich miast. Dodał, że niezwykle ważne jest też to, by każdy partner wypełniał to, co obiecał, jeśli chodzi o dostawy amunicji i broni.
Zełenski poinformował, że podczas szczytu podkreślił potrzebę dołączenia Ukrainy do UE i NATO. „Czerwiec to będzie czas, kiedy będzie można rozpocząć negocjacje dotyczące akcesji Ukrainy do UE. Europa potrzebuje tego sygnału, tej siły, by Putin nie mógł myśleć, że Europa jest słaba. To samo dotyczy sojuszy.(…) Nie ma innej alternatywy niż zaproszenie Ukrainy do NATO. Potrzebujemy tego, nasz naród, nasi wojownicy zasługują na to” – zaznaczył.
PAP / oprac. PR
Erozja sympatii. Polska coraz bardziej sceptyczna wobec ukraińskich pracowników