Donald Tusk znalazł się wśród setki najbardziej wpływowych ludzi wybranych przez tygodnik „Time”. Laudację na cześć polityka napisała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
„Donald Tusk odpowiedział na dwa pytania, które nie mogły być bardziej na czasie: jak możemy pokonać populistów? (i) jak możemy zatrzymać erozję demokracji i praworządności?” – napisała von der Leyen. Przypominając przebieg kariery Tuska – od jego działalności w „Solidarności”, przez premierostwo po przewodniczenie Radzie Europejskiej – zaznaczyła, że wrócił on do polskiej polityki i pokonał w wyborach swoich byłych kolegów z antykomunistycznego ruchu, którzy „zaczęli podważać praworządność i więzy Polski z Unią Europejską”.
„Donald Tusk jest politycznym maratończykiem. Nauczył nas wszystkich, że nigdy nie jest zbyt późno, by stanąć po stronie demokracji i że jest to warte każdego wysiłku” – podsumowała.
Tusk znalazł się w towarzystwie żony Aleksieja Nawalnego, Julii, premier Włoch Giorgia Meloni, dyrektora CIA Billa Burnsa, premiera Chin Li Qianga, gubernatora Teksasu Grega Abbotta czy szefa gabinetu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Andrija Jermaka.
PAP / oprac. PR