W środę Parlament Europejski przyjął porozumienie polityczne z krajami UE w sprawie nowych przepisów mających na celu poprawę jakości powietrza w UE. Nowe przepisy zmuszą władze samorządów do jeszcze bardziej rygorystycznych działań w obszarze ruchu samochodowego i źródeł ogrzewania.
W głosowaniu 381 europosłów było za, 225 przeciw, a 17 wstrzymało się. W nowych przepisach określono bardziej rygorystyczne limity i wartości docelowe na rok 2030 dla substancji zanieczyszczających mających poważny wpływ na zdrowie ludzkie, w tym cząstek stałych (PM2,5 i PM10), NO2 (dwutlenku azotu) i SO2 (dwutlenku siarki).
Nowe regulacja zakłada, że obywatele będą mogli otrzymać odszkodowanie w przypadku uszczerbku na zdrowiu, którego doznali w wyniku zanieczyszczenia powietrza.
Wesprzyj nas już teraz!
W miastach zostanie utworzonych więcej punktów pobierania próbek jakości powietrza, a obecnie wskaźniki jakości powietrza w całej UE staną się porównywalne i publicznie dostępne. Nowe przepisy najprawdopodobniej zmuszą władze samorządów do jeszcze bardziej rygorystycznych działań w obszarze ruchu samochodowego i źródeł ogrzewania. To właśnie emisje spalin z samochodów (pyły PM2,5 i PM10 oraz tlenki azotu) stawiane są jako główny problem wielkich miast w sprostaniu wyśrubowanym normom.
Przykładem takiej polityki jest wprowadzanie w największych miastach polski tzw. Stref Czystego Transportu, wykluczających komunikacyjnie właścicieli starszych samochodów, bez zapewnienia rekompensaty poniesionych strat. Rygorystyczne przepisy nieraz zawierają również szereg błędów; przykładowo obszar SCT w Krakowie obejmował niemal wszystkie stacje P+R, czyniąc je bezużytecznymi dla przesiadających się z samochodu na komunikację miejską. Zakazom często nie towarzyszy także, obiecywana przez włodarzy, rozbudowa sieci komunikacyjnej.
Protestujący wskazują również na skutki rozwiązania w postaci uderzenia w małych i średnich przedsiębiorców oraz firmy transportowe, które nierzadko korzystają z samochodów dostawczych niespełniających wyśrubowanych norm.
W październiku 2022 roku Komisja Europejska zaproponowała przegląd unijnych przepisów dotyczących jakości powietrza, określając bardziej ambitne cele na 2030 rok, tak aby osiągnąć cel zerowego poziomu zanieczyszczeń do roku 2050.
PAP / oprac. PR
Warszawa nie chce zostać w tyle. Projekt Strefy Czystego Transportu niczym „komunikacyjny armagedon”