Czterech niemieckich biskupów zrezygnowało z udziału w Radzie Synodalnej, organie powołanym do życia przez Drogę Synodalną, który ma przygotować nowy sposób sprawowania władzy w Kościele katolickim w Niemczech. Według hierarchów Rada Synodalna nie spełnia koniecznych wymogów stawianych przez wewnętrzne zasady kościelne.
O decyzji biskupów poinformowała archidiecezja Kolonii. Rezygnację z udziału w Radzie Synodalnej złożyli metropolita Kolonii kard. Rainer Maria Woelki oraz ordynariusze diecezji Eichstätt, Pasawy i Ratyzbony (Gregor Maria Hanke, Stefan Oster, Rudolf Voderholzer). W oświadczeniu wskazano, że wymienieni hierarchowie chcą zachować zgodność i jedność z Kościołem powszechnym; tymczasem Stolica Apostolska zwracała uwagę na to, że Rada Synodalna nie jest zbieżna z sakramentalną naturą Kościoła katolickiego. Czterej biskupi zamierzają zastanowić się nad tym, jak dalej funkcjonować w Kościele katolickim w Niemczech. Okazją do tego może być jesienna sesja Synodu o Synodalności w Rzymie.
Rada Synodalna ma być organem złożonym z biskupów i świeckich, który powołała do życia Droga Synodalna. Rada jeszcze nie powstała, ale pracę nad jej stworzeniem prowadzi inne robocze gremium powołane przez Drogę. Problemem jest fakt obecności w Radzie zarówno biskupów jak i świeckich, którym przyznaje się zasadniczo tę samą władzę. W ocenie krytyków godzi to w hierarchiczną i sakramentalną strukturę Kościoła, mogąc prowadzić de facto do obalenia jego apostolskiej natury. Poważne zastrzeżenia wobec Rady Synodalnej formułują nie tylko czterej wymienieni niemieccy biskupi, ale również inni hierarchowie – w tym kardynałowie Walter Kasper oraz Christoph Schönborn, skądinąd teologicznie dość nowatorscy.
Przeciwko stworzeniu Rady wypowiadał się już kilkakrotnie Watykan, publikując dokumenty zdecydowanie krytyczne i podkreślające faktyczną nielegalność takiej Rady. Pomimo tej krytyki w ostatnim czasie niemieckim biskupom udało się wypracować z Watykanem modus operandi; Stolica Apostolska zgodziła się na kontynuację dalszych prac nad synodalnością w Niemczech, jakkolwiek pod rzekomo ściślejszą niż dotąd superwizją Rzymu. Czterej biskupi, którzy podjęli teraz decyzję o rezygnacji z udziału w Radzie, najwyraźniej w tę superwizję nie wierzą i sądzą, że pomimo jakichś uzgodnień między Konferencją Episkopatu Niemiec a Watykanem zasadniczy trzon Rady Synodalnej tak czy inaczej będzie niezgodny ze strukturą Kościoła katolickiego.
Źródła: domradio.de, PCh24.pl
Pach