Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie. Do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. Wskazuje na to ksiądz Fortunato di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.
Ksiądz di Noto jest najsłynniejszym we Włoszech „łowcą” pedofilów i obrońcą dzieci. Wszystko zaczęło się w 1996 roku, kiedy był młodym kapłanem i po raz pierwszy zetknął z dziećmi, które opowiedziały mu o „dziwnych rzeczach”, które robili im dorośli a następnie, jak mówi, z przerażającymi obrazami pedopornograficznymi. – Zadałem sobie wówczas pytanie: co ja, jako mężczyzna, chrześcijanin, kapłan, mogę zrobić, by stawić czoło tej straszliwej rzeczywistości – mówił w rozmowie z włoską agencją SIR opowiadając o trudnych początkach, które doprowadziły do powstania Stowarzyszenia „Meter”, a następnie zainicjowania Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności. Jego pierwsza edycja nosiła nazwę „nadcięte kwiaty” i była pierwszą w świecie zorganizowaną manifestacją przeciwko pedofilii.
Wesprzyj nas już teraz!
– Wiele już zostało zrobione, ale wciąż ogromnym wyzwaniem pozostaje zintensyfikowanie naszych wysiłków na rzecz ochrony dzieci przed wszelkimi formami nadużyć, obojętności i wykorzystywania – mówił ks. Di Noto wskazując, że trzeba oddolnie formować wrażliwość i kształtować odpowiedzialne sumienia. – Nikt nie jest wyłączony, problem wykorzystywania nieletnich musi obchodzić każdego z nas – podkreślał włoski kapłan.
Kolejny rok z rzędu, wraz z członkami Stowarzyszenia „Meter”, ks. Di Noto przybył dziś na plac św. Piotra, by przypomnieć światu o nasilającym się problemie pedopornografii w sieci. Członkowie stowarzyszenia mieli na sobie żółte koszulki, z których jedna trafiła do papieża Franciszka. – Chcieliśmy przekazać pozytywne przesłanie o tym, że musimy stać po stronie dzieci, myśląc nie tyle o mrokach wykorzystywania, ale o słońcu dającym światło na przyszłość – powiedział ks. Di Noto.
Po odmówieniu południowej modlitwy maryjnej Regina Caeli Franciszek pozdrowił członków stowarzyszenia, dziękując za ich zaangażowanie i odwagę. – Pozdrawiam Stowarzyszenie „Meter”, które jest zaangażowane w zwalczanie wszelkich form wykorzystywania dzieci. Dziękuję za wasze zaangażowanie! Z odwagą kontynuujcie swoją ważną pracę – powiedział papież.
Włoski kapłan podkreśla, że spotkania w Watykanie są ważne, gdyż nagłaśniają konieczność walki z wykorzystywaniem oraz przypominają, że dzieciom trzeba towarzyszyć i stopniowo pomagać im poznawać świat i życie. – Odkryliśmy, że wraz ze swym rozprzestrzenianiem się, cyfryzacja i sztuczna inteligencja mogą sprzyjać unicestwieniu piękna dzieciństwa – podkreślił ks. Di Noto. Wskazał, że wypracowanie w tym sektorze restrykcyjnych regulacji prawnych jest pilnym zadaniem mogącym pomóc chronić najmłodszych. – Musimy stać się „diakonami dzieciństwa”, co w praktyce oznacza służbę dzieciom i ochronę najmłodszych – zauważył kapłan przypominając, że walka z pedoprzestępczością to nie zabawa.
Wstrząsający raport o usidlaniu dzieci
Raport Stowarzyszenia Meter za rok 2023 wskazuje na wzrost pedopornografii w internecie i przypomina, że pedofilia online reprezentuje szereg najbardziej ohydnych zbrodni, które stanowią część przestępczości międzynarodowej. Stowarzyszenie przesłało policji 5745 adresów stron, 85 linków z deep weba, zgłoszono 2 mln 110 tys. fotografii, ponad 651 tys. filmów, 1260 spakowanych archiwów oraz 237 czatów i grup na komunikatorach lub mediach społecznościowych – wszystko z pornografią dziecięcą. Najczęściej na materiałach znajdują się osoby w wieku 8-12 lat (prawie 1 mln 650 tys. zdjęć oraz zdecydowana większość wideo), ale także takie w wieku 3-7 lat (ponad 450 tys. zdjęć i 93 tys. wideo), a nawet noworodków do 2. roku życia (383 zdjęcia, 173 wideo).
Ks. Di Noto zaznaczył, że raport przedstawia i analizuje nie „liczby”, ale codzienne i ciągłe działania mające pomóc w rozbiciu sieci, która usidla małe ofiary, często bez wyjścia. Podkreślił, że nadal musimy podnosić głos przeciwko tym, którzy wykorzystują najmłodszych padających ofiarą ich bestialskiej, ale zarazem bardzo dochodowej przemocy, ponieważ zdjęcia i filmy z pornografią dziecięcą zasilają kwitnący rynek, który nie zna kryzysu.
Źródło: KAI
RoM