Na trzy tygodnie przed wyborami do PE, we Francji prowadzi lista Zjednoczenia Narodowego (RN) Marine Le Pen, pilotowana przez Jordana Bardellę. Znacznie wyprzedza listę „macronistów” i nawet zwiększa przewagę nad kolejnymi partiami. Tendencję wzrostu notowań RN potwierdzają wszystkie sondaże.
Według najnowszego sondażu OpinionWay dla CNews, opublikowanego w piątek 17 maja, lista Jordana Bardelli może liczyć na 31% poparcia wyborców. głosów. RN wygrywa zwłaszcza w grupie wiekowej osób od 50 do 64 lat. W tym przedziale wiekowym wyborców może liczyć nawet na 37% poparcie. W przedziale wiekowym od 35 do 49 lat ma 34%. 26% głosów RN uzyskuje od osób w wieku 18–24 lat.
Lista obozu prezydencka pilotowana przez Valérie Hayer odnotowuje stagnację na poziomie 16% poparcia. Macroniści najlepszy wynik uzyskują w przedziale wiekowym osób wieku 65 lat i więcej (26%) oraz w grupie od 50 do 64 lat (18%). Wśród młodych wyborców (18-24 lata) lista prezydencka może liczyć jedynie na 8% głosów.
Wesprzyj nas już teraz!
Lepiej od listy Hayer radzi sobie lewica. Lista socjalistów prowadzona przez Raphaëla Glucksmanna zdobywa w tym sondażu 14% głosów. Lewica jest jednak podzielona i widać tu spadek idącej osobno do wyborów partii Zbuntowana Francja (LFI) Jean-Luca Melenchona. LFI osiąga wynik 8%, chociaż do niedawna to ta partia była liderem krajowej lewicy. Melanchonowi zaszkodziły jednak dość dwuznaczne zachowania wobec konfliktu w Palestynie i ostra krytyka mediów. W grupie wiekowej 18–24 lat, ta skrajnie lewicowa partia może jednak liczyć aż na 15%.
Na poziomie „progu wyborczego” są notowania Zielonych. EELV, których reprezentuje lista pilotowana przez Marie Toussaint, może liczyć na 6% poparcie. W aspekcie powstrzymania na poziomie unijnym „zielonego ładu” to wiadomość raczej dobra. Do niedawna Zieloni we Francji uzyskiwali w wyborach do PE znacznie lepsze wyniki, niż w wyborach krajowych. Francuzi uważali, że „ochrona środowiska” na poziomie unijnym jest wręcz pożądana, a przy okazji pokazywali „żółtą kartkę” partiom tradycyjnym. Kiedy jednak, polityka Brukseli i „zielone pomysły” zaczęły wpływać na ich życie bezpośrednio, tendencja się odwróciła…
Dodajmy, że na prawicy, na 8% może liczyć jeszcze lista Reconquête Erica Zemmoura, pilotowana przez Marion Maréchal Le Pen (siostrzenica Marine). Wygląda na to, że ta nowa partia może wprowadzić swoich posłów do PE. Centrowi Republikanie, których listę otwiera François-Xavier Bellamy, mają niskie poparcia na poziomie 7%. Potwierdza to kryzys w szeregach rządzącej przez lata Francją centroprawicy.
BD