Ministrowie obrony i spraw wewnętrznych Słowacji, Robert Kaliniak i Matusz Szutaj Esztok, na nadzwyczajnej konferencji prasowej w niedzielę uznali, że sytuacja związana z bezpieczeństwem w kraju jest poważna, a sprawca zamachu na premiera Roberta Ficę mógł nie działać sam.
Jak dotąd pracowano z założeniem, że Juraj C., który w środę strzelał do premiera, był tak zwanym „samotnym wilkiem”. Teraz powołano specjalną grupę śledczą pracującą z wersją, że miał wspólników. Jednym z dowodów ma być to, że dwie godziny po zamachu, gdy Juraj C. był już w rękach policji, ktoś wyczyścił całą zawartość jego profili w sieciach internetowych. Zwrócono także uwagę, że zamachowiec miał rozmawiać o swoich planach w kręgu znajomych.
Szef MSW powiedział, że wszystkie instytucje związane z bezpieczeństwem w kraju pracują na pełnych obrotach, a na ulice wysłano wszystkich policjantów. Monitorowane są osoby i grupy wysokiego ryzyka. Zarówno urzędnicy konstytucyjni, jak i politycy, którzy otrzymali w ostatnich dniach groźby, są chronieni. Minister zapewnił też, że służby nie będą stać z boku i przyglądać się mowie nienawiści w mediach społecznościowych. Dodał, że anonimowość nie pomoże użytkownikom w internecie. Do tej pory udokumentowano 90 przypadków akceptowania w internecie ataku na premiera.
Wesprzyj nas już teraz!
Kierujący obecnie agencją słowackiego wywiadu Słowacką Slużbą Informacyjną (SIS) Pavol Gaszpar powiedział, że Słowacja stała się „żyzną glebą dla działalności obcych wywiadów”. Sytuacji związanej z bezpieczeństwem nie poprawia obecność w kraju zagranicznych dziennikarzy. „Jesteśmy w centrum uwagi” – ocenił.
Sprawcą zamachu okazał się 71- letni Juraj. C, pisarz i poeta, członek Stowarzyszenia Pisarzy Słowackich. W internecie opublikował nagranie, w którym zawarł powody przeprowadzenia zamachu. „Nie zgadzam się z polityką rządu. Są likwidowane mass media, dlaczego (słowacka telewizja publiczna) RTVS jest atakowana? Dlaczego (prezes RTVS Jan) Mazak został wyrzucony?” – mówił C.
Zamachowiec pochodzi z miejscowości Levice na południu Słowacji, a przed 1989 rokiem był pracownikiem czechosłowackiej służby bezpieczeństwa. Jak wynika z informacji zamieszczanych w mediach społeczościowych, w ostatnich latach sympatyzował z paramilitarną organizacją Słowaccy Poborowi. C. był także sympatykiem partii Progresywna Słowacja (słow. Progresívne Slovensko).
Źródło: własne PCh24.pl / PAP
PR
Do premiera Fico strzelał 71-latek, członek Stowarzyszenia Pisarzy Słowackich