Stało się to na co czekało wielu – były minister zdrowia Adam Niedzielski usłyszał zarzuty prokuratorskie. Nie chodzi jednak o działania podejmowane przez niego w czasie tzw. pandemii koronawirusa, 200 tys. nadmiarowych zgonów, czy zapaść służby zdrowia, ale o… przekroczenie uprawnień polegające na upublicznieniu informacji o lekach zażywanych przez jednego z lekarzy.
– Chodzi o przekroczenie przez podejrzanego uprawnień poprzez niezgodne z prawem przetwarzanie danych osobowych dotyczących zdrowia ustalonej osoby poprzez ujawnienie za pośrednictwem środków masowego komunikowania we wpisie na internetowym portalu X, czym działał na szkodę interesu prywatnego osoby prywatnej – wyjaśnił Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Niedzielskiemu grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Były minister zdrowia nie przyznał się do zarzuconego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień.
Wesprzyj nas już teraz!
W sierpniu 2023 roku Niedzielski w jednym z wpisów na platformie X chciał rozprawić się z propagandą telewizji TVN, która grzała temat, jakoby w Polsce brakowało leków, a nawet jeśli są, to lekarze nie mogą wystawić na nie recepty, ponieważ nie działa elektroniczny system za to odpowiedzialny.
W swoim wpisie były minister zdrowia podał dane osobowe lekarza z miejskiego szpitala w Poznaniu. „Lekarz wystawił wczoraj na siebie receptę na lek z grupy psychotropowych i przeciwbólowych. Takie to FAKTY. Jakie kłamstwa czekają nas dziś”, stwierdził Adam Niedzielski. Kilka dni później podał się do dymisji.
Źródło: PolsatNews.pl
TG