Jak przekonywała na antenie Polsatu minister zdrowia Izabela Leszczyna, „nie ma powodu dla którego na stacjach benzynowych może być sprzedawany alkohol”. Polityk zadeklarowała, że projekt trafi na stół po wakacjach.
– Skończyliśmy analizy i będę chciała przedstawić do Zespołu Programowania Prac Rządu ustawę, która ograniczy nocną sprzedaż alkoholu na stacjach benzynowych – zapowiedziała w czwartkowym „Graffiti” Izabela Leszczyna.
Pomysł zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych pojawił się w ministerstwie w kwietniu i od razu spowodował tarcia wewnątrz koalicji rządzącej. Przekonywano, że w związku z wysokimi marżami, stacje benzynowe miałyby trudność z utrzymaniem się. Na te zarzuty odpowiedziała wczoraj minister.
Wesprzyj nas już teraz!
– Wcale nie jest tak, jak grzmieli niektórzy, że wszystkie stacje w Polsce upadną. Procent zysków stacji wynikających ze sprzedaży alkoholu wcale nie jest kluczowym ich dochodem – przekonywała Leszczyna.
Minister zdrowia przekazała, że jeżeli projekt zostanie zaakceptowany przez Stały Komitet Rady Ministrów, „po wakacjach projekt trafi na stół”. – Ja bardzo bym chciała, żeby on wszedł w życie. Nie widzę powodu żeby ludzie w nocy kupowali alkohol na stacji benzynowej – orzekła Izabela Leszczyna.
Źródło: polsatnews.pl
PR