Poseł Konfederacji Przemysław Wipler stwierdził, że w obecnym parlamencie jest szansa na stworzenie rządu bez Donalda Tuska czy Adama Bodnara. Jego zdaniem „zwrotnicowym” jest Polskie Stronnictwo Ludowe, które może zmienić układ rządowy.
„Wbrew temu, co inni bezczelnie mówili, że ogon zamachał psem, gdy posłowie PSL wywrócili rządowy projekt, to oni przypomnieli, kto jest zwrotnicowym, rządzi w parlamencie i dzięki komu Tusk jest premierem” – powiedział poseł Konfederacji Przemysław Wipler. Polityk jest zdania, że wiele w polskim Sejmie może zmienić się po przyszłorocznych wyborach prezydenckich.
W połowie lipca posłowie PSL zagłosowali przeciwko ustawie o depenalizacji wspomagania aborcji, która miała wprowadzić w Polsce pełen dostęp do zabijania dzieci nienarodzonych. Tym samym rządowy projekt autorstwa Lewicy upadł, bowiem zebrała się większość, która była przeciwna tym przepisom. Kluczową rolę w tym odegrał PSL. Podobną – zdaniem Przemysława Wiplera – może odgrywać w przyszłości, także jeśli chodzi o tworzenie składu rządu.
Wesprzyj nas już teraz!
Polityk Konfederacji zwraca uwagę, że Donald Tusk jest dziś premierem właśnie dzięki zgodzie na to polityków Polskiego Stronnictwa Ludowego. Ale to się może zmienić w przyszłości.
„Jeśli Donald Tusk o tym zapomni, jestem przekonany, że jesteśmy w stanie zbudować nowy rząd bez Tuska, Adama Bodnara i wielu innych osób, które zdążyły się skompromitować. To może być autorski rząd PSL, do którego wcale nie musi wchodzić Konfederacja ani PiS, bo politycy PiS wezmą ze stołu wszystko, co zostanie położone, byleby nie było w szeregu obecnych ministrów” – wskazuje Przemysław Wipler.
Źródło: wPolityce.pl, Polsat News
WMa