Pod złożoną na nowo ustawą podpisali się: klub Lewicy (w całości, na czele z Anną Marią Żukowską), klub KO (część posłów), klub Polska2050-TD (czworo posłów: Ewa Szymanowska, Elżbieta Burkiewicz, Adam Luboński i Aleksandra Leo), a do tego jedna osoba z klubu PSL-TD – Agnieszka Kłopotek.
W uzasadnieniu czytamy, że celem dokumentu jest doprowadzenie „do częściowej dekryminalizacji przerywania za zgodą kobiety jej ciąży z naruszeniem przepisów ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży oraz dekryminalizacji pomocy w samodzielnej aborcji poprzez zmiany w Kodeksie karnym”.
Wesprzyj nas już teraz!
Projekt stanowi powielenie tego samego, który został odrzucony w poprzednim procedowaniu. Rząd Tuska postępuje więc zgodnie z zapowiedzią posłanki Lewicy Anny Marii Żukowskiej, która odgrażała się, że projekt będzie składany do skutku.
O sprawie wypowiedział się Szymon Hołownia w piątkowej rozmowie z RMF FM. – Jeżeli będzie taka wola posłanek, posłów, żeby złożyć tę ustawę po raz kolejny, to ja uważam, że ona powinna zostać poprawiona w tym miejscu, w którym budzi największe wątpliwości – powiedział.
– Głosowałem „za”, zrobiłem rachunek kosztów, zysków, strat, co może być z tego dobrego i złego – dodał.
Źródło: rmf24.pl
FO