Niemcy czują się zagrożeni. Jak wynika z najnowszego badania przeprowadzonego na zlecenie dziennika Bild, w sumie 45 proc. mieszkańców RFN czuje się mniej bezpiecznie, niż jeszcze pięć lat temu.
Nie chodzi bynajmniej o zagrożenie rosyjskiej inwazji, ale o imigrantów. Prawie co drugi ankietowany (41 proc.) obawia się, że w swojej okolicy zostanie napadnięty.
Najmniej bezpiecznie Niemcy czują się na dworcach i w parkach. Na dworcach zagrożenie odczuwa aż 52 proc. badanych, w parkach 39 procent.
Wesprzyj nas już teraz!
Kilka tygodni temu lawinę komentarzy w sieci wywołał znany piłkarz Toni Kroos. Na fali zainteresowania zawodnikiem w związku z jego ostatnim występem w reprezentacji kraju udzielił wywiadu, w którym stwierdził, że „Niemcy nie są już tym krajem, co kiedyś”.
Jak dodał, chodzi o „pewne wydarzenia, do których doszło”, sugerując, że ma na myśli masową migrację z ostatnich lat. Przyznał też, że wolałby mieszkać z rodziną w Hiszpanii niż w jakimś dużym mieście Niemiec, a to ze względu na troskę o bezpieczeństwo córki. Jak wyjaśnił, Niemcy przestali kontrolować migrację i nie potrafią odróżnić ludzi mających dobre zamiary od tych ze złymi.
Obecne niemieckie władze werbalnie krytykują politykę niekontrolowanego wpuszczania migrantów, niemniej jednak do RFN przybywają w ostatnich latach dziesiątki tysięcy migrantów każdego miesiąca.
Źródła: jungefreieht.de, pch24.pl
Pach
Zbiorowe gwałty w Berlinie. Imigranci atakują nawet 14-latki
Gwiazda niemieckiej piłki opuszcza kraj. „Niemcy nie są już tym, czym były”. Chodzi o migrantów