Zaciska się pętla wokół amerykańskich korporacji wchodzących w skład kartelu Climate Action 100 +, mającego dopuścić się „zmowy dekarbonizacyjnej” (raportowanie ESG). W związku z toczonym śledztwem komisji sądownictwa Izby Reprezentantów, kolejna firma Goldman Sachs Asset Management zakończyło swój udział w Climate Action 100+.
Climate Action 100 + to sieć inwestorów skupionych na działaniach klimatycznych, zmierzających do redukcji śladu węglowego ze swoje działalności, które mają obowiązek wdrożyć standardy ESG (raportowanie uwzględniające cele środowiskowe, społeczne i nowe zasady ładu korporacyjnego). Do kartelu należą także polskie firmy.
Amerykańska komisja sądownicza 11 czerwca 2024 r. opublikowała częściowy raport z prowadzonego śledztwa, sugerując, że ma dowody na „zmowę ESG” (koluzję) lewicowych aktywistów i głównych instytucji finansowych wymuszających inwestycje ESG.
Wesprzyj nas już teraz!
Raport zatytułowany „Kontrola klimatu: ujawnienie zmowy dekarbonizacyjnej w inwestycjach środowiskowych, społecznych i ładu korporacyjnego (ESG)” zawiera „nowe bezpośrednie dowody na istnienie kartelu klimatycznego składającego się z lewicowych aktywistów i głównych instytucji finansowych, które zmówiły się, aby narzucić amerykańskim firmom radykalne cele środowiskowe, społeczne i ładu korporacyjnego (ESG)”.
„Kartel klimatyczny zmówił się, aby zredukować emisję dwutlenku węgla w firmach, wykorzystując negocjacje z kierownictwem, uchwały akcjonariuszy i głosowania zarządu. Ten kartel zmusza firmy do ujawniania emisji dwutlenku węgla, ograniczania emisji dwutlenku węgla i egzekwowania zobowiązań dotyczących ujawniania i redukcji poprzez krępowanie działań kierownictwa firmy. Ta zmowa w sprawie dekarbonizacji nieuchronnie prowadzi do zmniejszenia produkcji i wyższych cen, w tym w krytycznych gałęziach przemysłu paliw kopalnych, lotnictwie i rolnictwie, co stanowi poważne zagrożenie dla gospodarki i dobrobytu amerykańskich konsumentów” – wskazała komisja.
Dodano, że „pomimo dowodów zmowy administracja Bidena nie zbadała kartelu klimatycznego ani nie wyegzekwowała przepisów antymonopolowych wobec jego członków. Natomiast nadzór i dochodzenie Komisji już doprowadziły do wycofania się kilku głównych zarządzających aktywami z Climate Action 100+”.
I właśnie 16 sierpnia spółka Goldman Sachs Asset Managament wycofała się z uczestnictwa w Climate Action 100+.
Komisja zapowiedziała, że będzie „niezłomnie” walczyć z monopolistami, by zachować zasady konkurencji i ochronić dobrobyt amerykańskich konsumentów. Będzie także surowo egzekwować przepisy antymonopolowe zakazujące zmowy antykonkurencyjnej „kartelu klimatycznego”.
Climate Action 100+ (CA100+) to inicjatywa uruchomiona w 2017 r. przez inwestorów, która celuje w duże spółki na świecie, zmuszając je do redukcji gazów cieplarnianych poprzez narzucanie nowych standardów zarządzania i raportowania o emisjach związanych z klimatem, od których uzależnione są pożyczki na inwestycje. Sieć rozrosła się do ponad 700 inwestorów na 33 rynkach.
W zeszłym roku grupa republikańskich prokuratorów generalnych około 20 stanów USA wysłała list do dużych korporacji finansowych, ostrzegając, że udział w grupach takich jak CA100+ budzi obawy dotyczące przestrzegania przez inwestorów obowiązków powierniczych i przepisów antymonopolowych.
Również przywódcy republikanów w komisji sądowniczej Izby Reprezentantów wysłali w lipcu tego roku listy do 130 uczestników CA100+, w tym Goldman Sachs Asset Management, oskarżając ich o „zmowę z aktywistami klimatycznymi poprzez inicjatywy takie jak Climate Action 100+ w celu przyjęcia lewicowych celów związanych ze środowiskiem, społeczeństwem i zarządzaniem (ESG)”, ostrzegając, że „potencjalnie naruszają amerykańskie prawo antymonopolowe”.
„Komisja nadal bada, czy istniejące kary cywilne i karne oraz obecne działania w zakresie egzekwowania prawa antymonopolowego są wystarczające, aby powstrzymać zmowę antykonkurencyjną w związku z promocją celów związanych z ESG w branży inwestycyjnej. Ponad 130 firm, systemów emerytalnych i rządowych programów emerytalnych będących członkami Climate Action 100+ musi odpowiedzieć za swoje zaangażowanie w priorytetowe traktowanie inwestycji przebudzonych (woke) ponad własne obowiązki powiernicze” – napisano.
Oprócz Goldman Sachs, w lipcu „z kartelu klimatycznego: wycofały się TCW i Mellon Investments, a na początku roku Invesco, JPMorgan Asset Management (JPMAM), State Street Global Advisors (SSGA) i PIMCO, a także BlackRock.
Rzecznik Climate Action 100+ napisał w oświadczeniu przekazanym „ESG Today”, że „Od momentu uruchomienia w 2017 r. Climate Action 100+ miało transformacyjny wpływ na upowszechnienie praktyki zarządzania klimatem, jako części ostrożnego podejścia do zarządzania ryzykiem podejmowanego zgodnie z obowiązkami powierniczymi inwestorów. Podsumowując, ryzyko klimatyczne jest ryzykiem finansowym i musi być uwzględniane w decyzjach inwestycyjnych. Trwająca polityzacja inicjatywy jest godna ubolewania. Climate Action 100+ będzie nadal wspierać inwestorów na całym świecie, gdy będą działać w zakresie ryzyka finansowego i szans związanych z klimatem”.
Goldman Sachs nie rezygnuje jednak z prób wywierania nacisku i narzucania ESG firmom operującym w innych krajach. Podobnie jak BlackRock.
Rzecznik „kartelu klimatycznego” potwierdził, że „inicjatywa Climate Action 100+ pozostaje największą inicjatywą angażującą inwestorów w zmiany klimatu, w której setki inwestorów zobowiązało się do zarządzania ryzykiem finansowym związanym z klimatem i zapewnienia długoterminowej wartości dla swoich beneficjentów i klientów”.
CA100+, która początkowo rozpoczęła działalność jako pięcioletnia inicjatywa w 2017 r., w zeszłym roku ogłosiła plany rozszerzenia zakresu swoich działań do 2030 r.
O ile wcześniej wymagano od członków ujawniania informacji związanych z klimatem, o tyle obecnie – po zeszłorocznej decyzji – korporacje mają przedstawiać roczne harmonogramy zaangażowania określającego strategie działań klimatycznych i wskazywać, jakie środki będą podjęte w celu przyspieszenia procesu niwelowania śladu węglowego.
Do „kartelu klimatycznego” należy czołówka korporacji międzynarodowych i liczne fundusze inwestycyjne. W jego skład wchodzi np. PGE (Polska Grupa Energetyczna S.A.).
Raportowanie ESG wiąże się także z promocją deprawacji poprzez szereg inicjatyw DEI (różnorodność, równość i inkluzja).
O ile w Stanach Zjednoczonych obywatele mogą liczyć na reakcję pewnych instytucji walczących z monopolistami i zmowami, o tyle w Europie raportowanie ESG jest narzucane przez organy unijne i krajowe. Oczywiści nie obyło się to bez wcześniejszego oddolnego zaangażowania aktywistów przeciwstawiających się polityce klimatycznej i wywłaszczeniu firm poprzez wprowadzanie ciągle nowych i absurdalnych regulacji administracji państwowej pozostającej pod wpływem lobbystów.
Źródło: climateaction100.org, esgtoday.com, esgdive.com, judicary.house.gov
AS