23 sierpnia 2024

Lekarze przebadali doskonale zachowane ciało tradycjonalistycznej zakonnicy. Są zdziwieni

(źródło: youtube/ewtn)

W Stanach Zjednoczonych przeprowadzono badanie ciała siostry Wilhelminy Lancaster, tradycjonalistycznej benedyktynki zmarłej w 2019 roku. W ubiegłym roku ciało zostało ekshumowane i jak uznali badacze – nie wykazywało żadnych cech rozkładu. Eksperci przeprowadzili analizę na zlecenie biskupa Jamesa Johnstona z diecezji Kansas City-St. Joseph w stanie Missouri.

S. Wilhelmina założyła zakon benedyktynek Maryi Królowej Apostołów w Gower w tym stanie.

W kwietniu 2023 roku jej ciało zostało ekshumowane, bo planowano przenieść je do innego grobu. Natrafiono jednak nie na szkielet – ale na bardzo dobrze zachowane szczątki. Amerykańskie media katolickie pisały o tym rok temu w kategoriach możliwego cudu.

Wesprzyj nas już teraz!

Ekspertyza lekarska ogłoszona 22 sierpnia tego roku przekonuje, że ciało nie ma zwykłych oznak rozkładu.

Ciało s. Wilhelminy nie zostało przed pochówkiem zabalsamowane ani w żaden inny sposób zabezpieczone przed rozkładem. Pochowano ją w drewnianej trumnie. Sama trumna na przestrzeni czterech lat rozpadła się, ale ciało i habit – nie.

„Kondycja jej ciała jest wysoce nietypowa dla interwału nieomal czterech lat od śmierci, zwłaszcza biorąc pod uwagę właściwości środowiska i stan towarzyszących obiektów” – podano w raporcie medycznym.

Eksperci przebadali też glebę, w której pochowano s. Wilhelminę, by sprawdzić, czy można znaleźć w niej coś wyjątkowego, co mogłoby zakonserwować ciało; ale jak dotąd nic takiego nie odkryto.

W komunikacie bp. Johnstona podkreślono, że brak cech rozkładu ciała nie jest przez Kościół katolicki traktowany jako oznaka świętości; na tę chwilę nie ma też w diecezji planów wszczęcia procesu beatyfikacyjnego.

S. Wilhelmina wstąpiła do zakonu benedyktyńskiego jeszcze przed reformami II Soboru Watykańskiego. Nie chciała pogodzić się z niektórymi zmianami, na przykład z rezygnacją z tradycyjnego habitu. Nie zdołała przekonać innych sióstr do jego zachowania; postanowiła w efekcie założyć nowe zgromadzenie.

Uczyniła to mając 70 lat z pomocą Bractwa Kapłańskiego św. Piotra. Zgromadzenie działało najpierw w Pensylwanii, a następnie przeniosło się do Missouri. Nowe zgromadzenie przyjęło charyzmat kontemplacyjny i Maryjny, kładąc nacisk na modlitwę za księży.

Siostry ze zgromadzenia uczestniczą w tradycyjnej Mszy świętej i używają przedsoborowego oficjum monastycznego.

Źródło: ncregister.com

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(34)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram