Donald Trump napisał, że jego administracja będzie „świetna dla kobiet i ich praw reprodukcyjnych”. Czy ta deklaracja kandydata Republikanów oznacza jednoznaczną akceptację dla zabijania dzieci nienarodzonych?
Były prezydent USA w jednym z wpisów w mediach społecznościowych wyraził wsparcie dla zjawiska określanego „prawami reprodukcyjnymi”. W lewicowej nowomowie w tym sformułowaniu mieszczą się wszelkie pomysły legalizacji aborcji na życzenie, bez podawania jakiejkolwiek przyczyny.
Trump stwierdził również, że będzie wspierał tzw. „prawa kobiet”. To pojęcie również jest kojarzone z lewicową narracją zwolenników zabijania dzieci nienarodzonych. „Moja administracja będzie świetna dla kobiet i ich praw reprodukcyjnych” – napisał w serwisie truthsocial.com. Wydaje się więc, że ta deklaracja to kolejne, zaskakujące i zdecydowane poparcie dla koncepcji liberalizacji prawa dotyczącego aborcji.
Wesprzyj nas już teraz!
Przypomnijmy, że Donald Trump jako prezydent wspierał postulaty środowisk pro life i wprost deklarował się jako obrońca życia. To on również powołał na członków Sądu Najwyższego takich sędziów, którzy ostatecznie rozprawili się z aborcyjnymi przepisami Roe vs. Wade. Dzięki tej decyzji sędziów, aborcja na terenie USA została uznana za nie będącą „prawem konstytucyjnym”, a zatem w całym kraju obalono przepisy pozwalające na powszechne zabijanie dzieci nienarodzonych.
Co więcej, swego czasu bliski współpracownik Trumpa – wiceprezydent Mike Pence – był uczestnikiem Marszu dla Życia w Waszyngtonie. W tym kontekście wypowiedzi Trumpa są zaskakujące.
Niektórzy konserwatyści potępili już wprost lub pośrednio stanowisko Donalda Trumpa. W sieci pojawiają się opinie o „hołdzie dla lobby aborcyjnego”, który składa kandydat Republikanów w wyborach prezydenckich.
Alex Stone, siostrzeniec amerykańskiego działacza politycznego Rogera Stone’a, namawiał Trumpa: „Nie idź tą drogą popierania aborcji… Są sektą śmierci, nienawidzą Boga, nienawidzą Ameryki i są zwolennikami zabijania dzieci” – wskazał. „Jeśli pójdziesz tą drogą, zniechęcisz wielu wyborców” — powiedział Alex Stone.
„Ja sam, wraz z wieloma innymi, błagamy cię, prezydencie Trumpie! Nie idź tą drogą popierania tej sekty śmierci” – wskazał.
Ustępstwa Donalda Trumpa na rzecz śmiercionośnego ruchu proaborcyjnego stały się coraz bardziej jaskrawe w ciągu ostatnich dwóch lat. Niedawno oświadczył definitywnie, że jeśli wróci do Białego Domu, nie będzie używał obowiązującego prawa federalnego, aby zablokować dystrybucję tabletek poronnych pocztą.
Zasygnalizował również chęć zamknięcia drzwi przed zakazem aborcji na szczeblu krajowym na rzecz przekazania przyszłych batalii o aborcję stanom, wyrażając jednocześnie obojętność na to, jaką politykę ostatecznie przyjmą poszczególne stany.
Źródło: LifeSiteNews.com, własne PCh24.pl
Oprac. WMa