31 sierpnia 2024

Witold Gadowski: wybór przed którym stoimy jest prosty – albo ład Boży, albo „zielony ład”. Albo jesteśmy katolikami, albo komunistami

(Witold Gadowski. Fot. PCh24TV)

„W historii ludzkich usiłowań zrozumienia tego, co istnieje, pojawia się wiele prymitywnych i wiodących do kataklizmów teorii. Nic dziwnego, że budowana na marksistowskich i liberalnych iluzjach Unia Europejska kreuje widzenie świata całkowicie odmienne od realnych doświadczeń ludzkości. Po kontynencie krąży więc czerwone widmo, dla niepoznaki jedynie pudrowane niebieską flagą i gwiazdkami”, pisze na łamach tygodnika „Niedziela” Witold Gadowski.

Publicysta wskazuje podobieństwa między systemem panującym w UE, a systemem komunistycznym. W pierwszej kolejności zwraca uwagę, że Ursula von der Leyen, czyli „czołowa komunistka” oficjalnie należy do niemieckiej „chrześcijańskiej demokracji”, która ma tyle wspólnego z chrześcijaństwem i demokracją, co PZPR z robotnikami, do których kazali strzelać towarzysze na jej szczytach.

Po drugie UE jak insekty obleźli tzw. unijni urzędnicy, którzy w istocie sprawują władzę i roszczą sobie coraz to nowsze uprawnienia. „Nikt ich nie wybiera, nikt nie kontroluje ich dochodów, nikt nie wiem czym właściwie się zajmują. (…) Skutkiem tej bezkarności są coraz bardziej niedorzeczne przepisy, które stają się niechcianą rzeczywistością wszystkich mieszkańców naszego kontynentu”, podkreśla autor „Tajemnicy spowiedzi”.

Wesprzyj nas już teraz!

Zdaniem eksperta programu „Prawy Prosty PLUS” na antenie PCh24 TV współczesny komunizm UE nosi nazwę „zielonego ładu” i prowadzi do sprzecznego ze zdrowym rozsądkiem gospodarowania nie tylko środowiskiem naturalnym, ale także poziomem ekonomicznym Europejczyków.

„Wedle zielonego ładu nie chodzi już o to, aby istota ludzka czyniła sobie ziemię poddaną i wykorzystywała jej zasoby dla swojego dobra. Tu działa odmienny mechanizm. To wyimaginowana ziemia – Gaja – barbarzyńska pranatura jest centrum wszelkiego wartościowania i wynikającego z tego działania. Człowiek uznawany jest za niekonieczne zło, które należy minimalizować, sprawiać, by miał coraz bardziej ograniczoną wolność. Zwierzęta podnoszone są do rangi świadomych podmiotów, którym należą się niemal równorzędne względem istoty ludzkiej prawa. Nienarodzonych ludzi można zabijać, już wobec zwierząt jednak takie prawo jest mocno ograniczane. Do tego doszła obłąkana, niepodparta naukowymi badaniami nowa religia klimatyzmu. (…) W imię wiary w ocieplenie klimatu zaczęto podporządkowywać temu zjawisku ludzkie prawa, ekonomiczne konieczności, co prowadzi do coraz większego ubożenia mieszkańców całej Europy. Wszystko odbywa się siłowo, ludziom narzuca się coraz mniej logiczne uregulowania prawne”, wylicza dalej autor „Niedzieli”.

W ocenie Gadowskiego jedynym, co może powstrzymać „zielony ład” jest ład Boży – podstawa rozwoju i harmonijnego wykorzystywania zasobów naturalnych świata. „Stoimy więc przed ważnym wyborem: albo ład Boży, z którego wynika także prawdziwy ład ludzki, albo kolejne szaleństw zmutowanego marksizmu – zielony ład”, podsumowuje.

 

Źródło: tygodnik „Niedziela”

TG

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(20)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 311 251 zł cel: 300 000 zł
104%
wybierz kwotę:
Wspieram