7 września 2024

Mec. Wąsowski o sprawie ks. Olszewskiego: Dla części elektoratu to rarytas, że można tak poniżać duchownego

(fot. screen Telewizja Republika)

Ks. Michał Olszewski jest dla polityków barwnym bohaterem, wzbudza emocje. Dla części elektoratu to duży rarytas, że wreszcie duchowny jest za kratami i że można go tak poniżać – mówi mec. Krzysztof Wąsowski, obrońca sercanina.

Mec. Krzysztof Wąsowski mówił na antenie wPolsce24 o sprawie ks. Michała Olszewskiego, który stawił się przed sądem, by opowiedzieć o tym, co spotkało go w czasie pierwszych 60 godzinach po zatrzymaniu.

Jak powiedział, relacja księdza była bardzo poruszająca. „Ja byłem wstrząśnięty. Ja znam tę historię, rozmawiam z ks. Michałem od pół roku i jestem jednym z nielicznych ludzi, który jest w ogóle dopuszczony do niego, jak i drugi obrońca. Mam z nim kontakt co tydzień, bezpośredni i mimo tego, że ja tę historię znam od dłuższego czasu i rozmawiałem o tym z ks. Michałem, to to, co on dzisiaj opowiadał w sądzie i w jaki sposób opowiadał, to naprawdę dla mnie było wstrząsające. Mec. Skwarzyński informował, że on rozglądając się jakby po sali i uczestnikach tego postępowania, twierdził też, że inni byli dość wstrząśnięci” – stwierdził.

Wesprzyj nas już teraz!

Zapytany, jak ks. Michał Olszewski ocenia swoją aktualną sytuację, odparł:

„Dziś patrzy już na to nieco inaczej. Mówi już do mnie, że już wie jak się nosi kajdanki, że przez te pierwsze 60 godzin był skuty kajdankami i nie był w stanie nic z tym zrobić. Te wszystkie czynności, jakie były z nim wykonywane, były dla niego szokujące. Dzisiaj to on mówi, że nie jest to takie szokujące, bo jest półrocznym więźniem. Dzisiaj ks. Michał nie mówi, że jest w celi, tylko pod celą i rozumie już pewne niuanse, żargony więzienne”.

Mecenas mówił też o przyczynach zatrzymania księdza.

„Stanął gdzieś w epicentrum politycznego wybuchu i to naprawdę nie było przez niego zamierzone. On po prostu chciał i chce zbudować największy w Europie ośrodek pomocy ofiarom przestępstw. To się na razie nie udaje, ponieważ stanęła naprzeciw tej wizji księdza Michała polityka i tylko tak to sobie tłumaczę” – stwierdził.

„Jest dla polityków barwnym bohaterem, bo wzbudza emocje. Polityka dzieli naród polski i dzieli tymi emocjami, więc jest to dla niej idealny materiał” – dodał.

„Myślę, że dla części elektoratu to jest bardzo duży rarytas, że wreszcie duchowny jest za kratami i że tego duchownego można tak poniżać. Przecież od wielu lat obserwujemy, że duchowni są przedstawieni przez część, nawet mediów, jako ludzie zła i czarne charaktery. No więc mamy bohatera, tylko że on się tak naprawdę nie nadaje na tego bohatera, myślę, że jest on nietrafiony. Reżyser tego politycznego spektaklu chyba pomylił się z obsadą” – stwierdził mec. Wąsowski.

Źródło: wpolityce.pl

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(53)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 031 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram