Jeśli w ramach rosyjskiej wojny hybrydowej dojdzie do kolejnego „pożaru”, w którym ranny zostanie polski obywatel, to podejmiemy działania, które Rosja zauważy – powiedział szef MSZ Radosław Sikorski na wspólnej konferencji z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem w Warszawie.
Wizytę w Warszawie składa szef amerykańskiej dyplomacji, który przyleciał tu zaraz po wizycie w Kijowie. Oprócz szefa MSZ Radosława Sikorskiego spotkał się także m.in. z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Donaldem Tuskiem.
Szefowie dyplomacji podczas wspólnej konferencji prasowej pytani byli o odpowiedź Zachodu na rosyjskie ataki hybrydowe na wschodnią flankę NATO, w ramach których Polska jest jednym z celów.
Wesprzyj nas już teraz!
– Jeśli dojdzie do kolejnego „pożaru”, gdzie ranny zostanie jakiś polski obywatel, to Polska podejmie działania, które Rosja zauważy – powiedział Sikorski. Przypomniał przy tym o atakach kinetycznych na polską granicę przeprowadzanych przez Rosję wraz z reżimem białoruskim przy użyciu celowo sprowadzanych, uzbrojonych migrantów. Zaznaczył, że w wyniku jednego z ataków migrantów zabito polskiego żołnierza broniącego granicy.
Szef MSZ przekonywał, że dochodzi też do prób sabotażu, z których części udaje się zapobiegać dzięki współpracy agencji wywiadowczych Polski i USA. Nadmienił również, że oprócz ataków w sferze informacyjnej czy cybernetycznej, nasza przestrzeń powietrzna jest regularnie naruszana przez rosyjskie drony i rakiety.
Blinken zaznaczył, że ataki te są obserwowane i omawiane wraz z innymi sojusznikami. Powiedział, że ataki hybrydowe odnotowywane są w „wielu różnych krajach, przy użyciu różnych środków” i jest to „częścią szerszej strategii Rosji”.
– Zapewniam, że ściśle ze sobą współpracujemy z naszymi partnerami, wymieniamy niezbędne informacje i podejmujemy kroki, które będą miały konsekwencję jeśli chodzi o rosyjskie ataki. Nie chodzi jedynie o nałożone nadzwyczajnych sankcje, ale również inne starania, które będziemy wzmacniać i kontynuować aby mieć pewność, że Rosja poniesie konsekwencje swoich działań – zaznaczył.
Źródło: PAP
Rosjanie wkręcili ministra Sikorskiego „na Poroszenkę”? Niejasny komentarz MSZ