29 września 2024

„Będzie dobrze panie bobrze”. Donald Tusk przestraszył się animalsów?

(fot. PAP/Radek Pietruszka)

Czasami trzeba wybierać między miłością do zwierząt a bezpieczeństwem miast, wsi i stabilnością wałów — mówił Donald Tusk podczas sztabu kryzysowego w Głogowie. Wypowiedź została odczytana jako zielone światło dla odstrzału bobra w całej Polsce. Premier skorygował swoje słowa w osobliwy sposób.

Premier komentował sprawę bobrów, które rozkopują wały przeciwpowodziowe. Obiecał sprawdzenie przepisów i dopuścił wszelkie działania pozostające w granicach prawa. — W ramach tych przepisów róbcie wszystko, co do was należy, ja będę bronił tych decyzji. Wały są dzisiaj absolutnym priorytetem — polecił premier.

– Myśmy w 2010 r. podejmowali decyzje, ekolodzy byli wnerwieni, ale są priorytety. Czasami trzeba wybierać między miłością do zwierząt a bezpieczeństwem miast, wsi i stabilnością wałów – mówił Tusk. – Wały są dzisiaj absolutnym priorytetem – podkreślał.

Wesprzyj nas już teraz!

Jego słowa odbiły się szerokim echem. Krytykowali go przedstawiciele opozycji, obrońcy tzw. praw zwierząt oraz elektorat lewicy. Teraz szef rządu zabrał głos i złagodził ton swoich wypowiedzi.

– Przepisy są, ale nie po to, żeby ich nadużywać – odpowiedział na prośbę wojewody zachodniopomorskiego o pozwolenie na odstrzał zwierzęcia. — Żaden bóbr nie ucierpiał — stwierdził premier.

Podjąłem decyzję, żeby odbudowywane i nowo budowane wały były wykonywane w innej technologii — kontynuował premier. Zabezpieczenia mają powstawać w taki sposób, żeby uniemożliwić bobrom ich niszczenie, a tym samym ochronić same zwierzęta. — Mówiąc krótko: będzie dobrze panie bobrze — podsumował premier.

Źródło: bussinessinsider.pl

PR

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(16)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 311 931 zł cel: 300 000 zł
104%
wybierz kwotę:
Wspieram