W imię klimatycznej ideologii Wielka Brytania zamknęła właśnie ostatnią elektrownię węglową w kraju. To symboliczny moment, ponieważ to właśnie w Zjednoczonym Królestwie zbudowano w 1882 roku pierwszą elektrownię opartą na spalaniu tego surowca. Komentując zamknięcie ostatniego obiektu tego typu wiceminister podkreślił, że przez ostatnie półtora wieku to na nich zbudowana była energetyka i gospodarka. Teraz ma nadejść nowa epoka…
Należąca ostatnio do niemieckiej firmy Uniper elektrownia Ratcliffe-on-Soar w hrabstwie Nottinghamshire działała od 1968 roku i mogła wytwarzać 2000 megawatów energii. Od września zeszłego roku była jedyną czynną elektrownią węglową w Wielkiej Brytanii.
Pierwsza na świecie elektrownia węglowa została zbudowana w 1882 roku w Londynie przez Thomasa Edisona, a wytwarzana przez nią energia służyła do oświetlania ulic w brytyjskiej stolicy. Węgiel szybko stał się dominującym źródłem energii – w latach 20. XX wieku stanowił on niemal 100 proc. w brytyjskim miksie energetycznym, w pierwszej połowie lat 50. – ponad 90. proc., a jeszcze w latach 80. – ok. 70 proc.
Wesprzyj nas już teraz!
W ciągu ostatnich kilkunastu lat nastąpiło jednak bardzo szybkie odejście od węgla na rzecz przede wszystkim gazu oraz odnawialnych źródeł energii. Wzrosło również wykorzystanie energetyki jądrowej.
W 2008 roku Wielka Brytania ustanowiła swoje pierwsze prawnie wiążące „cele klimatyczne”, a w 2015 roku ówczesna „minister ds. energii i zmian klimatu” Amber Rudd zapowiedziała, że kraj w ciągu dekady zakończy korzystanie z energii węglowej.
O ile w 2010 roku z odnawialnych źródeł energii pochodziło zaledwie 7 proc. energii, to najnowsze dane mówią o około 40- 45 procentach, przy największym udziale turbin wiatrowych i ponad 6 procentowym wkładzie energii z biomasy. Wskaźniki z tego roku nie uwzględniają jednak sezonu zimowego. W całym 2023 roku odnawialne źródła energii przyczyniły się do pozyskania 39,5 procent energii.
– Dzisiejsze zamknięcie elektrowni Ratcliffe oznacza koniec pewnej epoki, a pracownicy sektora węglowego mogą być dumni ze swojej pracy, która dawała naszemu krajowi energię przez ponad 140 lat. Jako kraj mamy wobec nich dług wdzięczności. Era węgla może się kończyć, ale nowa era dobrych miejsc pracy w energetyce dla naszego kraju dopiero się zaczyna. Rządowa misja stania się supermocarstwem czystej energii polega na tworzeniu dobrych miejsc pracy w energetyce wiatrowej i nowych technologiach, takich jak wychwytywanie i składowanie dwutlenku węgla – oświadczył wiceminister ds. energii Michael Shanks.
Choć globalna agenda klimatyczna skłania się ku radykalnej redukcji emisji dwutlenku węgla to wpływ tego gazu na atmosferę trudno uznać za jednoznacznie szkodliwy. Jego wzrastające stężenie przyczynia się do zazielenienia planety. Przypisanie właśnie CO2 głównej roli w globalnym wzroście temperatur jest również przedmiotem kontrowersji.
(PAP), cladcodecking.co.uk
oprac. FA