Lewica próbuje wiązać zjawisko przemocy domowej z klasycznym modelem rodziny. Środowiska feministyczne przekonują, że to tradycyjny, opresyjny patriarchat przyczynia się do krzywdy matek i dzieci. Podobne ośrodki będą miały zatem problem z wyjaśnieniem wstrząsających czynów, zarzucanych prominentnemu aktywiście LGBT we Francji. Polityk partii Melenchona miał okazać się kolejnym już pedofilem w łonie tęczowych działaczy. Prokuratura postawiła Pierre’owi-Alain’owi Cottineau zarzuty rozpowszechniania dziecięcej pornografii, a także znęcanie się nad niepełnosprawnym dzieckiem. Oskarżony miał przyznać się do winy.
Były prezes stowarzyszenia „Tęczowa Tarcza” i organizator pierwszego w historii „marszu równości” w Pays d’Ancenis jest oskarżony o gwałt i przemoc wobec niepełnosprawnej 4- letniej dziewczynki. To wynik prokuratorskiego śledztwa, które podjęto wraz ze znalezieniem pedofilskich materiałów pornograficznych przez holenderskie służby.
Tropy doprowadziły śledczych do Francji, a konkretnie Nantes. To właśnie niepełnosprawna dziewczynka, pacjentka lokalnego szpitala pediatrycznego, miała paść ofiarą nagranych tortur i wykorzystywania seksualnego.
Wesprzyj nas już teraz!
Wedle organów ściągania autorem materiałów i sprawcą wstrząsającego przestępstwa może być Pierre Alain Cottineau, polityk Francji Nieujarzmionej i wieloletni aktywista lobby LGBT. Działacz w przeszłości prowadził „anty-homofobiczne” kampanie i udzielał się w grupie mającej walczyć z przemocą domową. Podczas zatrzymania polityk potwierdził, że ma skłonności pedofilskie. Według „la Journal de Dimanche” lewicowy działacz przyznał się do stawianych mu zarzutów, donosi europeanconservative.com.
Na prokuratorskie oskarżenie zareagowała skrajnie lewicowa Francja Nieujarzmiona. Ugrupowanie oświadczyło, że jest „przerażone” przewinieniami swojego polityka i wykluczyło go z szeregów.
Według zarzutów 32 letni Cottineau miał stworzyć kilka materiałów pornograficznych, na których widać, jak znęcał się i wykorzystywał seksualnie kilkuletnie, niepełnosprawne dziecko. Następnie za pomocą szyfrowanych mediów społecznościowych rozpowszechnił nagrania. Za domniemane czyny grozi mu dożywocie.
Źródło: europeanconservative.com
FA