Jak wynika z badań amerykańskiego The Johns Hopkins Institute for Education Policy’s Homeschool Research Lab, w USA rośnie grupa zwolenników domowego nauczania. Jednym z powodów jest chęć uchronienia dzieci przed lewicową indoktrynacją w szkołach publicznych.
Według informacji podawanych przez The Johns Hopkins Institute for Education Policy’s Homeschool Research Lab, tylko w stanie Delaware odnotowano aż 29 proc. wzrost liczby uczniów w systemie tzw. edukacji domowej. Eksperci wskazują, że punktem zwrotnym był czas tzw. „pandemii Covid-19”. Decyzje polityczne sprawiły, że edukacja w dużym stopniu została przesunięta do formy zdalnej. Jednak Instytut zwraca uwagę, że nie chodzi tu o wzrost zainteresowania nauką online co typowym nauczaniem domowym.
Z raportu amerykańskiej organizacji wynika, że wskaźnik powszechności edukacji domowej wzrósł w 21 stanach. Kolejne 30 stanów uważnie śledzi proces przechodzenia z tradycyjnego nauczania w szkołach publicznych do nauczania domowego.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak podkreśla Corey DeAngelis, dyrektor Educational Freedom Institute, rodzice zauważyli, że przeniesienie dzieci do sektora edukacji domowej może przynosić dobre efekty i chronić dzieci przed indoktrynacją. Co ciekawe, za taki kierunek działań DeAngelis oskarża związki zawodowe nauczycieli w szkołach publicznych.
„Związki zawodowe pokazały swoje prawdziwe oblicze i zmusiły więcej rodzin do przyjęcia na dłuższą metę edukacji domowej. Rodziny zobaczyły lewicową indoktrynację w szkołach publicznych poprzez „nauczanie zdalne” i wiele z nich nabrało pewności co do swoich możliwości edukacji domowej” — powiedział DeAngelis w rozmowie z Fox News Digital.
„Ostatnie dane pokazują, że w roku szkolnym 2023-2024 nauczanie domowe wzrosło w całych Stanach Zjednoczonych. Chociaż dokładny powód tego wzrostu nie jest znany, wiemy, że nie był on spowodowany pandemią ani nagłym zakłóceniem tradycyjnego nauczania” — stwierdzono w raporcie The Johns Hopkins Institute for Education Policy’s Homeschool Research Lab.
Źródło: Fox News
WMa