My body, my choice – moje ciało, mój wybór. Ten sztandarowy aborcyjny slogan w pewnym sensie przypomina słowa, które wypowiedział nasz Pan Jezus Chrystus, ustanawiając Najświętysz Sakrament: to jest Ciało moje. Według amerykańskiego filozofa Petera Kreefta podobieństwo aborcyjnego sloganu nie musi być bynajmniej przypadkowe. Można w tym widzieć ukazanie prawdy na temat dzieciobójstwa prenatalnego.
„Aborcja jest demoniczną parodią Eucharystii, jest dziełem antychrysta” – wskazał Kreeft. Jego słowa przytoczył w felietonie na portalu wPolityce.pl red. Grzegorz Górny.
Na czym polega ta parodia? Jezus Chrystus złożył w ofierze samego Siebie, aby dać wszystkim życie wieczne. Aborcja jest ofiarą z życia dziecka, która ściąga potępienie.
Wesprzyj nas już teraz!
Grzegorz Górny przypomniał, że główna amerykańska organizacja satanistyczna, tzw. Świątynia Szatana, ogłosiła w 2022 roku, że jej religijnym rytuałem będzie aborcja. Była to reakcja na decyzję Sądu Najwyższego, który przywrócił poszczególnym stanom możliwość regulowania praw dotyczących ochrony życia lub uśmiercania dzieci poczętych. Tzw. Świątynia Szatana, wskazał Górny, chciała w ten sposób zabezpieczyć legalność dzieciobójstwa prenatalnego, które miałoby stać się przedmiotem specjalnej ochrony prawnej jako rzekomy rytuał religijny. „Można więc powiedzieć, że najważniejsza instytucja satanistyczna na Zachodzie sama autoryzowała sposób myślenia Petera Kreefta” – ocenił Górny.
Autor wskazał też, że kiedy Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności mordowania chorych dzieci nienarodzonych z polską konstytucją w październiku 2020 roku, odbyły się dwie akcje modlitewne: Różaniec do granic Nieba polskich katolików, a z drugiej strony – czarna msza zainscenizowana przez grupę pod nazwą Światowy Zakon Szatana.
„Niezależnie od tego, czy Peter Kreeft ma rację, czy też nie, na poziomie duchowym strony sporu są jasno określone. W tej sytuacji zadziwiające jest, że tak wielu ochrzczonych woli (parafrazując Simone de Beauvoir) mylić się z Szatanem niż mieć rację z Bogiem” – podsumował Grzegorz Górny.
Źródło: wpolityce.pl
Pach