9 października 2024

Pożar elektrycznego autobusu w Krakowie. Fundacja Wolność i Własność żąda wyjaśnień

(fot. PAP/£ukasz G¹gulski )

Przedstawiciele Fundacji Wolność i Własność wystąpili z wnioskiem o dostęp do informacji publicznej w sprawie pożaru autobusu elektrycznego linii 139 w Krakowie. WiW oczekuje wyjaśnień dotyczących m.in. emisji szkodliwych substancji i skażenia powietrza. Organizacja pyta również o przyczyny awarii oraz działania mające na celu ochronę pasażerów i postronnych obserwatorów przed ewentualnym wybuchem ogniwa bateryjnego.

W dniu 7 października 2024 r. w Krakowie przy ul. Prandoty doszło do pożaru autobusu przegubowego linii 139, prawdopodobnie w wyniku zapalenia się ogniw elektrycznych w silniku hybrydowym. Wedle doniesień medialnych, o godz. 14:30 straż pożarna miała odebrać zgłoszenie dotyczące tej sprawy. W wypowiedzi dla portalu Interia.pl mł. kpt. Hubert Ciepły powiedział: „gdy przyjechaliśmy na miejsce, autobus był cały w ogniu”.

Zgromadzony materiał zdjęciowy oraz zapisy z nagrań wideo jednoznacznie wskazują, iż w wyniku pożaru doszło do uwolnienia w powietrze dużej ilości szkodliwych substancji. „W oczach opinii publicznej zasadnym staje się pytanie: czy w tej sytuacji doszło do skażenia środowiska o charakterze chemicznym?” – stwierdza WiW.

Wesprzyj nas już teraz!

We wniosku skierowanym do  Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie oraz Regionalnego Wydziału Monitoringu Środowiska, przedstawiciele organizacji pytają m.in. czy na miejsce zdarzenia została wezwana policja wraz z pojazdem ETDiE, dzięki któremu możliwe jest dokonanie pomiaru poziomu emisji takich zanieczyszczeń powietrza. „Warto nadmienić, iż takie pojazdy co najmniej od 2023 r. są w dyspozycji Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Krakowie” – zauważają przedstawiciele fundacji.

Organizacja pragnie również dostępu do informacji na temat tego, ile litrów czynnika gaśniczego zostało zużyte w akcji gaśniczej autobusu oraz co zrobiono z cieczą, którą chłodzono baterie autobusu. Pytania dotyczą również ewentualnego wycieku wody chłodzącej akumulatory do kanalizacji i kroków podjętych  w celu utylizacji zanieczyszczeń.

WiW we wnioksu przypomina, że przepisy Kodeksu Karnego jednoznacznie wskazują na odpowiedzialność za zanieczyszczenie środowiska w znacznych rozmiarach: zgodnie z art. 182 § 1 Kodeksu Karnego, czyn jakim jest zanieczyszczenie wody, powietrza lub powierzchni ziemi w
stopniu zagrażającym życiu lub zdrowiu człowieka lub nawet w stopniu obniżającym w
sposób istotny jakość powietrza, wody, ziemi podlega karze pozbawienia wolności od 6
miesięcy do lat 8.

Gdyby nawet stwierdzono, iż takie istotne zanieczyszczenie środowiska nastąpiło w sposób nieumyślny, § 2 we wspomnianym art. 182 przewiduje, iż czyn taki podlega karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.

Organizacja zwraca również uwagę, iż pożary, które powstają bezpośrednio w baterii akumulatorowej, ze względu na uwalniane duże ilości gazów palnych, może charakteryzować bardzo szybki rozwój, a nawet wystąpienie eksplozji. W związku z tym WiW pragnie informacji o szczegółach akcji ratowniczej; czasu reakcji i ewakuacji pasażerów, zabezpieczenia miejsca zdarzenia i przebadania pasażerów pod kątem zatrucia substancjami szkodliwymi.

PR

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(13)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 031 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram