Dzisiaj

„Krzyż nie podlega negocjacjom”. W niemieckim Bundestagu trwa walka o najważniejszy symbol chrześcijan

(fot. Pixabay)

W Berlinie wybuchł spór o krzyż. Nastąpił po tym, gdy z konieczności przeniesiono komisję ekonomiczną Bundestagu do sali parlamentarnej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU). Polityk Partii Zielonych Maik Aussendorf dokłada wszelkich starań, aby komisja ekonomiczna Bundestagu spotykała się zawsze w „sali konferencyjnej neutralnej religijnie”. Gazeta „Rheinische Post” z Düsseldorfu poinformowała, że ze względu na prace remontowe zaplanowane na 6 listopada posiedzenie komisji odbędzie się wyjątkowo w sali zespołu parlamentarnego CDU – tam jednak na ścianie wisi krzyż.

W cytowanym przez gazetę liście do przewodniczącej Bundestagu Bärbel Bas (SPD),  Aussendorf stwierdził, że „widoczny krzyż jako symbol określonej wspólnoty religijnej jest sprzeczny z zasadą rozdziału Kościoła od państwa”.

„Pani przewodnicząca powinna zatem dopilnować, aby zbliżające się posiedzenie komisji mogło odbyć się w sali posiedzeń neutralnej ideologicznie i religijnie”, napisał polityk. 

Wesprzyj nas już teraz!

Aussendorf skrytykował, że w tej sali odbyło się już publiczne posiedzenie komisji ds. cyfryzacji, której jest członkiem. „Dopiero na miejscu ja, inni parlamentarzyści, a także zaproszona publiczność zdaliśmy sobie sprawę, że to pomieszczenie nie odpowiada zasadom neutralnej pracy parlamentarnej”, stwierdził polityk.

„Żądanie kolegi Aussendorfa po raz kolejny pokazuje, jak bardzo wychwalana jest tolerancja niektórych Zielonych”, powiedział gazecie sekretarz parlamentarny CDU Thorsten Frei. Tłumaczył, że jego partia „kolegialnie” udostępniła salę posiedzeń Komitetowi Ekonomicznemu i teraz nagle spotkała się z wręcz prowokacyjnym żądaniem. „Szefowie frakcji Zielonych powinni natychmiast wyjaśnić, czy jest to błędna opinia indywidualna, czy stanowisko grupowe”, zażądał Frei. Podkreślił, że krzyż nie podlega negocjacjom.

Również inny poseł CDU, Thomas Rachel, oskarżył Aussedorfa o nietolerancję wobec symboli religijnych i religii w ogóle. „To brak szacunku. Nasze podstawowe wartości chrześcijańskie nie wykluczają, one jednoczą. Grupa parlamentarna Zielonych musi jasno dać do zrozumienia, że ta oznaka nietolerancji nie jest reprezentatywna dla całej grupy”, stwierdził.

 

Źródło: KAI

TG

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(2)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 296 350 zł cel: 300 000 zł
99%
wybierz kwotę:
Wspieram