„Rząd chce, aby Polacy wyjeżdzający na zagraniczne wakacje płacili nowy podatek, a klienci polskich hoteli byli obciążeni opłatą turystyczną”, informuje serwis RadioMaryja.pl.
Dodatkowe opodatkowanie osób udających się na wyjazdy zagraniczne to pomysł ministra sportu Sławomira Nitrasa. Polityk znany z zapowiedzi „opiłowania katolików” zastrzegł, że to „tylko propozycja”, ale w przeszłości niejednokrotnie takie propozycje stawały się rzeczywistością, zwłaszcza w obliczu rosnącej dziury budżetowej.
Co ciekawe według ministerstwa sportu tego typu podatek… pomógłby polskiej turystyce. Zniechęceni wyższymi kosztami wyjazdów zagranicznych Polacy mieliby, w zamyśle resortu Nitrasa, wybierać hotele i obiekty turystyczne w Polsce, gdzie… również zostaną wprowadzone nowe opłaty, tyle że niższe niż w przypadku wyjazdów zagranicznych.
Wesprzyj nas już teraz!
Pomysł opodatkowania był jednym z tematów ubiegłotygodniowego spotkania ministra sportu z przedstawicielami branży turystycznej. Jednak minister Sławomir Nitras zapytany o tę zmianę, zaprzeczył jakimkolwiek ustaleniom.
– Rzeczywiście mamy w Polsce problem braku środków na promocję turystyczną Polski. Natomiast prace są na tak wczesnym etapie, że tu trudno mówić o jakichkolwiek opłatach – zaznaczył Sławomir Nitras.
„Branża hotelarska obawia się spadku zainteresowania i utraty zysków. Z samej opłaty turystycznej do kasy państwa trafiałoby nawet 600 mln złotych”, czytamy na RadioMaryja.pl.
Tegoroczny deficyt budżetu państwa przekracza 240 miliardów złotych. W przyszłym roku będzie to niemal 290 miliardów złotych…
Źródło: RadioMaryja.pl
TG