W Święto Niepodległości abp Józef Kupny odprawił w archikatedrze wrocławskiej Mszę Świętą w intencji ojczyzny. – Trzeba to wyraźnie powiedzieć: ci, którzy pragną „opiłować” Kościół, którzy z nim walczą, jak z wrogiem, chcą go ograniczać, nie służą sprawie jedności narodu, ale doprowadzają do kolejnego podziału w społeczeństwie – oświadczył metropolita wrocławski.
W homilii abp Kupny przypomniał, że kiedy nasza ojczyzna stała się wolna i niepodległa po latach zaborów spełniły się marzenia wielu pokoleń Polaków. Przypomniał, że także dzięki pracy Kościoła przez wszystkie lata niewoli myśl o niepodległości żyła w sercach Polaków. Wspomniał m.in. postacie św. Brata Alberta Chmielowskiego, św. Rafała Kalinowskiego oraz błogosławionej siostry Marceliny Darowskiej – jako przykłady wielu spośród tych, którzy pracowali nad religijnym i moralnym odrodzeniem narodu.
Podkreślił, że sprawie wolności i niepodległości służyły także polskie rodziny. Dom rodzinny, tłumaczył metropolita wrocławski, był szańcem, o który rozbijały się zapędy rusyfikacyjne czy germanizacyjne.
Wesprzyj nas już teraz!
Arcybiskup Kupny zwrócił uwagę, że zagrożeniem dla wolności jest zło, które wkrada się do ludzkiego serca, umysłu i do struktur instytucji społecznych. – Walka ze złem jest służbą ojczyźnie. Jeśli nie będziemy walczyli, rozprzestrzenią się podziały i nienawiść. A potem odpowiedzią będzie jeszcze większa nienawiść, hejt, przemoc słowna i kamienie. Walka ze złem może się rozwijać tylko na fundamencie wartości – stwierdził metropolita wrocławski.
– Trzeba to wyraźnie powiedzieć: ci, którzy pragną „opiłować” Kościół, którzy z nim walczą, jak z wrogiem, chcą go ograniczać, nie służą sprawie jedności narodu, ale doprowadzają do kolejnego podziału w społeczeństwie – oświadczył metropolita wrocławski.
I dodał: Jesteśmy wdzięczni Bożej Opatrzności za wolność i niepodległość. Jesteśmy wdzięczni naszym rodakom, którzy nie szczędzili ofiar i wyrzeczeń, broniąc najwyższych wartości: wolności, godności, człowieka, niepodległości.
Źródło: KAI