Od 22 stycznia 2025 r. w Tajlandii będą mogły być zawierane pseudomałżeństwa tej samej płci. Pary homoseksualne zyskają szereg przywilejów i będą mogły między innymi adoptować dzieci. Władze liczą na większe przychody wygenerowane przez homoseksualnych turystów.
Zgodnie z ustawą przyjętą na początku roku przez parlament i podpisaną latem przez tajskiego władcę, możliwe będzie rejestrowanie tak zwanych małżeństw tej samej płci osób w wieku 18 lat i starszych. Zyskają one prawo m.in. do dziedziczenia, ulg podatkowych i adopcji dzieci.
Chociaż tajskie władze w 2015 r. wprowadziły szereg regulacji mających chronić przedstawicieli mniejszości seksualnych przed dyskryminacją, to jednak działania podejmowane przez lobby homoseksualne w celu uznania tak zwanych małżeństw jednopłciowych utknęły w martwym punkcie aż do 2024 r.
Wesprzyj nas już teraz!
Wielkim zwolennikiem legalizacji pseudomałżeństw homoseksualnych był premier Sretthy Thavisin, który wskazywał, że wzmocni to również reputację Tajlandii jako kraju przyjaznego turystom LGBTQ, przez co zostaną wygenerowane dodatkowe przychody dla budżetu państwa.
Obecnie Tajlandia jest trzecim krajem w Azji, który uznaje „małżeństwa” osób tej samej płci, po Tajwanie (2019) i Nepalu (2023). Plasuje się wśród około 40 krajów na świecie, które przyjęły podobne regulacje.
Tak zwany projekt ustawy o równości małżeńskiej jest technicznie nowelizacją tajskiego kodeksu cywilnego i handlowego.
18 listopada br. amerykańska stacja CNBC, powołując się na raport zamówiony przez biuro podróży Agoda, wskazała, że tajskie ustawodawstwo dotyczące „małżeństw” osób tej samej płci „może przyciągnąć do kraju dodatkowe 4 miliony turystów rocznie” (wzrost o 10 proc.). Miałoby to wygenerować około 2 miliardy dolarów przychodów rocznie z turystyki w ciągu dwóch lat.
Do Tajlandii będą przyjeżdżać nie tylko pary tej samej płci i ich goście weselni, ale także „szersza społeczność LGBTQ i nie tylko”. „Tajlandia będzie przyciągać coraz większą liczbę podróżnych i pracowników z zagranicy, którzy szukają nie tylko miejsca na wakacje, ale także miejsca, w którym mogą poczuć się naprawdę akceptowani” – można przeczytać w raporcie na temat „Wpływu gospodarczego równości małżeńskiej na przemysł turystyczny Tajlandii”.
Raport przygotowała firma konsultingowa Access Partnership, zapewniając władze kraje o powstaniu dodatkowych 76 tys. pełnoetatowych miejsc pracy w branży turystycznej, co miałoby przynieść wzrost PKB o 0,3 proc.
Przewiduje się, że Tajlandia stanie się najpopularniejszym kierunkiem „dla indyjskich par LGBTQIA+ i osób gotowych świętować z nimi”.
Jak wynika z raportu Agody, rząd Tajlandii planuje zorganizowanie światowej parady WorldPride.
Prawne uznanie tak zwanych małżeństw jednopłciowych rodzi szereg negatywnych konsekwencji dla całego społeczeństwa, na które przerzucane są koszty związane z przyznaniem przywilejów dla par tej samej płci. Będzie to miało negatywny stosunek nie tylko dla demografii danego kraju, a w konsekwencji dla gospodarki, ale także dla rozwoju dzieci i młodzieży, wolności słowa, wyznania itp. Będzie rodzić problemy związane z narastaniem chorób i przestępstw z powodu upowszechnienia permisywnych i rozwiązłych zachowań, co będzie generować nowe koszty społeczne. Ostatecznie można spodziewać się wysuwania daleko idących roszczeń przez kolejne mniejszości seksualne i niepokojów społecznych.
Źródło: cnbc.com, time.com
AS