Donald Trump został zgłoszony do Pokojowej Nagrody Nobla przez ukraińskiego posła Ołeksandra Mereżkę, reprezentującego partię Sługa Narodu – poinformował portal Kyiv Independent.
„Uważam, że Trump miał duży wkład w światowy pokój i może zrobić jeszcze więcej w przyszłości” – napisał Mereżko, poseł partii Wołodymyra Zełenskiego, w liście do Komitetu Noblowskiego.
Decyzja posła, który jest też przewodniczącym parlamentarnej komisji spraw zagranicznych, spotkała się z mieszanymi reakcjami w związku z zarzutami wielu polityków o bliskie relacje prezydenta elekta z Władimirem Putinem oraz jego krytykę pomocy militarnej dla Ukrainy.
Wesprzyj nas już teraz!
Niektórzy ukraińscy politycy wierzą, że Trumpa można przekonać do zmiany stanowiska i poparcia polityki eskalowania wojny za pieniądze amerykańskich podatników. Inni krytykują jego wcześniejsze zapowiedzi szybkiego zakończenia wojny, co może oznaczać naciski na Ukrainę, by zwróciła Rosji część jej wcześniejszych terytoriów.
W swoim liście Mereżko wspomniał o mediacjach Trumpa podczas jego pierwszej kadencji prezydenckiej, między Izraelem a krajami muzułmańskimi, w tym Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, Bahrajnem i Sudanem. Poseł przypomniał także decyzję Trumpa o przekazaniu Ukrainie przeciwpancernych pocisków rakietowych Javelin, co – jego zdaniem – „położyło podwaliny pod dzisiejszą międzynarodową koalicję wsparcia dla Ukrainy”.
W rozmowie z Kyiv Independent Mereżko wyjaśnił, że jego celem było zwrócenie uwagi Trumpa na sytuację Ukrainy. Wyraził nadzieję, że były prezydent USA będzie dążył do rozwiązań zgodnych z zasadami prawa międzynarodowego, w tym poszanowania integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy.
Źródło: PAP