30 listopada 2024

Premier Gruzji: europejscy politycy i agenci podsycają nastroje. Władze nie pozwolą na “Majdan”

(fot. EPA/DAVID MDZINARISHVILI Dostawca: PAP/EPA.)

Politycy z całego świata wywierają nacisk na Gruzję wobec zawieszenia przez rząd planów integracji z centralizującą się Unią Europejską. W kraju trwają protesty lewicy. Jak jednak zapewnia premier, nie dojdzie do żadnego przewrotu, ani destabilizacji państwa. 

Rząd Gruzji nie pozwoli na powtórzenie scenariusza „ukraińskiego Majdanu”, bo władzę sprawują „doświadczeni i mądrzy ludzie” – powiedział w sobotę premier Irakli Kobachidze, cytowany przez AP. Za przemoc podczas ostatnich antyrządowych demonstracji obwinił europejskich polityków i „agentów”.

Antyrządowe protesty, do których doszło w nocy z soboty na niedzielę, Kobachidze określił jako „gwałtowne demonstracje”. W jego opinii bliżej nieokreślone „zagraniczne podmioty” oczekują „ukrainizacji” Gruzji ze „scenariuszem w stylu Majdanu”.

Wesprzyj nas już teraz!

Po raz kolejny obiecujemy gruzińskiemu społeczeństwu, które wyraziło solidne zaufanie do nas podczas wyborów (parlamentarnych) 26 października, że nikt nie zachwieje pokojem i stabilnością Gruzji”powiedział.  – Mimo sztucznych barier Gruzja będzie wytrwale zmierzać ku integracji europejskiej – dodał Kobachidze.

Premier podziękował też ministrowi spraw wewnętrznych Wachtangowi Gomelauriemu oraz funkcjonariuszom sił bezpieczeństwa, którzy mieli pilnować porządku podczas demonstracji w Tbilisi, za pracę „na poziomie wyższym niż standardy amerykańskie i europejskie”.

MSW poinformowało, że podczas protestu w nocy z piątku na sobotę zatrzymano 107 osób. Wszystkim postawiono zarzuty niestosowania się do żądań policji i popełnienia występków o charakterze chuligańskim. Resort twierdzi, że protestujący „wielokrotnie przekraczali normy określone przez prawo”. Przez całą noc protestujący stawiali funkcjonariuszom opór słowny i fizyczny, rzucali w ich stronę kamieniami, szklanymi butelkami oraz odpalali materiały pirotechniczne – dodano.

W nocy na alei Rustawelego w centrum Tbilisi doszło do starć między protestującymi i funkcjonariuszami. Opozycja zarzuca organom ścigania brutalność i przekraczanie uprawnień.  

(PAP)/oprac. FA

pap logo

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(2)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 17 685 zł cel: 500 000 zł
4%
wybierz kwotę:
Wspieram