Niemieckie Jugendamty mają pełne ręce roboty z powodu… migrantów. Drastycznie wzrosła liczba nieletnich, którzy bez opieki przekraczają niemieckie granice.
W 2023 roku Jugendamty przejęły władzę nad 74 600 nieletnimi w Niemczech. Procedura jest znana jako „Inobhutnahme”, czyli dosłownie „wzięcie pod ochronę”.
W większości wypadków urzędy zajmowały się tzw. migrantami – aż 53 proc. przejęć władzy dotyczyło azylantów, którzy przyjechali do Niemiec bez żadnej opieki. To pokazuje, jak dużym problemem jest taka migracja: w sumie w roku 2023 objęto opieką aż o 10 700 migrantów więcej, niż rok wcześniej.
Wesprzyj nas już teraz!
W sumie od roku 2015 do Niemiec przyjechało prawie 220 tysięcy nieletnich azylantów bez żadnej opieki.
Jeżeli wykluczyć tego rodzaju imigrantów, to liczba interwencji Jugendamtów względem roku 2022 nieco spadła, z 37 900 do 35 300 przypadków. W 1/3 przypadków chodziło o „pilne zagrożenie dobra dziecka”. Co piąta interwencja była motywowana jakimś rażącym odstępstwem od normy wychowawczej lub też rzekomym „przeciążeniem” rodziców.
Niemieckie Jugendamty, podobnie jak norwerski Barnevernet, są okryte złą sławą ze względu na przypadki odbierania dzieci rodzicom z powodu biedy, ubóstwa czy też po prostu fałszywych donosów. Jeszcze w latach 90. zdarzało się, że Jugendamt odebrane dzieci kierował do… aktywnych pedofilów.
Źródła: jungefreiheit.de, PCh24.pl
Pach
Niemiecki Jugendamt bezprawnie odbiera polskie dzieci? Burzliwa debata w europarlamencie