Walka z bożonarodzeniowymi szopkami stała się prawdziwą obsesją francuskich „wolnomyślicieli”. Okazuje się, że czego nie mogą osiągnąć drogą sądowo-administracyjną i składanymi donosami na szopki za „naruszanie zasad świeckości państwa”, atakują już fizycznie. W Dordogne szopkę miejską podpalono…
Instalacja bożonarodzeniowa została ustawiona w gminie La Roque-Gageac. Jak informują obecnie media, spłonęła w piątek 27 grudnia. Mer tego małego miasteczka turystycznego, oskarża sprawców i nie zamierza się poddawać. Mer gminy napisał na Facebooku o swoim smutku. Szopkę podpalono w nocy z piątku 27 na sobotę 28 grudnia. Była ustawiona pod halą targową i została całkowicie zniszczona przez pożar. Mer Jérôme Peyrat nie ma wątpliwości, że było to celowe podpalenie i mówi o akcie przemocy wobec symbolu chrześcijaństwa.
W okresie Bożego Narodzenia w miasteczku La Roque-Gageac pod wiejską salą ustawiana jest od lat wielka szopka zaprojektowana przez Luca Fouqueta, rzemieślnika z Laroque. Przedstawia świętego Józefa i Matkę Bożą na dużych, ręcznie malowanych drewnianych panelach. Teraz pozostał z nich tylko popiół. „Bez względu na prawdziwe motywy podpalenia, będzie odpowiedź” – zapowiada mer i planuje odtworzyć nową szopkę. „Nie damy się przestraszyć i będziemy bronić naszych tradycji i wartości” – oświadczył.
Szopka to tradycja kulturowa zakorzeniona także we Francji. Jednak od kilku lat symbole Narodzenia Pańskiego mają coraz większe trudności z „utrzymaniem swego miejsca w przestrzeni publicznej”, ze względu na sprzeciw „zagorzałych obrońców świeckości”. Świadczą o tym coroczne niemal procesy administracyjne, które każdej zimy rozpalają debatę publiczną np. w Beaucaire (Gard), czy Béziers (Hérault). Nawet w kontekście głębokiego upadku religijności Francuzów, tradycja szopek jest nadal mocno zakorzenione we Francji. Według przeprowadzonego badania IFOP z 2023 roku, dwóch na pięciu Francuzów (41%) nadal deklaruje, że ma szopkę w swoich domach.
Pożar w La Roque-Gageac rodzi pytania o przyczynę wzrostu liczby „aktów antychrześcijańskich”. Niszczone są nie tylko szopki, ale też Kalwarie, figury przydrożne, kapliczki. W 2024 roku Obserwatorium Dziedzictwa Religijnego (OPR) odnotowało także 14 podpaleń kościołów. Odpowiedź na pytanie, kto stoi za niszczeniem dziedzictwa religijnego Francji, nie wydaje się trudna. Dla niektórych „tradycje rewolucji francuskiej” są przecież ciągle aktualne…
BD
