Dzisiaj

Francuskie „Galette des Rois” – ciasto Trzech Króli na cenzurowanym

(Fot: Sternfahrer/stock.adobe.com)

„Gallette des Rois” to wypiek serwowany we Francji w okolicach 6. stycznia. Jest to placek z ciasta wypełniony masą migdałową, w której ukryte jest figurka związana ze świętem. Ten, kto ją znajdzie podczas konsumpcji, do wieczora nosi na głowie dołączaną do ciasta złotą koronę.

„Galette des Rois” pojawia się z okazji święta Objawienia Pańskiego (czyli święta Trzech Króli) na stołach niemal wszystkich rodzin francuskich. Na północy kraju, w tym w Paryżu, króluje ciasto francuskie, na południu bardziej popularne jest ciasto drożdżowe. Tradycja sięga XIV wieku.

Tradycyjnie ciasto dzielono na tyle części, ilu było uczestników uczty, zostawiając jeden kawałek, zwany „part du pauvre”, przeznaczony dla ubogiego „wędrowca”. Z czasem ziarna zastąpiono figurkami, a od koniec XVIII wieku w ciastach pojawiły się figurki porcelanowe, przedstawiające postać Dzieciątka Jezus. Ciekawostką jest, że ciasto Trzech Króli zjadano również na dworze królewskim, a kobieta, która znalazła ziarno, zostawała na jeden dzień królową Francji i miała prawo do jednego życzenia spełnianego przez króla. Zwyczaj ten zlikwidował Ludwik XIV.

Wesprzyj nas już teraz!

Podczas rewolucji francuskiej nazwę samego ciasta zmieniono na „ciasto równości” („la galette d’égalité”). Zamiast figurek, w cieście umieszczano rewolucyjne „czapki frygijskie”. Dość szybko jednak wrócono do właściwych źródeł ciasta związanych z Epifanią. Aż do roku… 2025. W Tuluzie podanie na szkolnej stołówce „gallete”, w której była ukryta figurka Pana Jezusa, wywołała protest radnej partii Zbuntowana Francja (La France Insoumise, LFI) Agathy Roby.

Na swoim koncie X oznajmiła gromko o „złamaniu zasady świeckości”. Napisała: „Dziś dzieci ze szkół w Tuluzie miały w swoim cieście fasolki przedstawiające scenę narodzenia Chrystusa. Postępując w ten sposób, władze miasta Tuluzy naruszają zasadę świeckości szkół publicznych i muszą za to przeprosić”. Udzieliła też wywiadu stacji BFM TV i dodała tam, że doszło do „naruszenia ustawy z 1905 r., które zakazuje nawracania na jakąkolwiek religię”.

Władze miasta zaczęły się tu tłumaczyć i zwaliły „winę” na lokalnego dostawcę ciasta oraz niewiedzę o „wkładzie” jaki zastosuje piekarnia.

W taki sposób do „zadym” z szopkami bożonarodzeniowymi francuscy „laikardzi” dołączają jeszcze awantury o ciasto Trzech Króli. To kolejny przykład prób usuwania kulturowych odniesień do chrześcijaństwa w każdej postaci, chociaż chrześcijańska tradycja Francji to ponad trzynaście wieków, a rewolucyjna – niewiele ponad dwa… Najwyraźniej niektórzy woleliby 6 stycznia wprowadzić znowu rewolucyjne „ciasto równości”.

Bogdan Dobosz

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Nie zwalniamy w walce o katolicką Polskę! Wesprzyj PCh24.pl w 2025 roku i broń razem z nami cywilizacji chrześcijańskiej!

mamy: 56 040 zł cel: 500 000 zł
11%
wybierz kwotę:
Wspieram