Premier Węgier Viktor Orban nie poleci na inaugurację prezydentury Donalda Trumpa – poinformował szef biura prasowego węgierskiego premiera Bertalan Havasi, cytowany przez portal Telex.
Prezydent elekt USA zerwał z tradycją, zapraszając światowych przywódców na ceremonię zaprzysiężenia. W Waszyngtonie pojawić się ma m.in. prezydent Argentyny Javier Milei oraz premier Włoch Giorgia Meloni.
Zaproszenie otrzymał też Viktor Orban. Ale premier Węgier do USA się nie wybiera. „Inauguracja prezydencka w USA jest tradycyjnie wydarzeniem celebrującym pokojowe przekazanie władzy, a nie spotkaniem zagranicznych dygnitarzy” – wyjaśnił na portalu X Zoltan Kovacs, rzecznik węgierskiego rządu, wskazując, że żaden światowy przywódca nie dostał „oficjalnego” zaproszenia na inaugurację.
Wesprzyj nas już teraz!
„Każdy, kto bierze w niej udział, robi to na osobiste zaproszenie, a nie w jakimkolwiek oficjalnym charakterze, ponieważ nie jest to okazja do formalnych rozmów lub spotkań, ale służy zupełnie innemu celowi” – dodał Kovacs.
W poniedziałek, czyli w dniu zaprzysiężenia Trumpa na kolejnego prezydenta USA, Orban wystąpi w Budapeszcie na konferencji podsumowującej węgierską prezydencję w Radzie UE, która zakończyła się z końcem ubiegłego roku – poinformował Havasi.
Źródło: PAP
Oprac. MA