„Czarne chmury – kolejny już raz – zbierają się nad Volkswagenem. Najnowsze prognozy mówią, że nowe przepisy dotyczące limitów emitowanego przez pojazdy CO2 kosztować mogą w tym roku niemiecką markę więcej niż zysk Volkswagena wygenerowany po trzech kwartałach ubiegłego roku”, pisze na łamach serwisu Interia.pl Paweł Rygas. Chodzi o kwotę 1,5 mld euro.
Publicysta powołuje się na ustalenia niemieckiego dziennika „Der Spiegel”, z których wynika, że zysk operacyjny Volkswagena po trzech kwartałach spadł z 2,14 mld euro w 2023 roku, do 1,34 mld euro w roku 2024. „W takim kontekście doniesienia o 1,5 mld euro strat muszą więc budzić uzasadniony niepokój”, czytamy.
Z prognoz ekspertów w branży motoryzacyjnej wynika, że zneutralizowanie wpływu nowych kar za emisje CO2 wymaga przynajmniej 20 proc. udziału w sprzedaży samochodów elektrycznych. „Problem w tym, że – bez dopłat – Europejczycy nie chcą ich kupować, o czym najlepiej świadczy właśnie przykład rynku niemieckiego”, zauważa Rygas.
Wesprzyj nas już teraz!
„Ostatnie miesiące zdecydowanie nie należą do Volkswagena. Po przepychankach z niemieckimi związkami zawodowymi i decyzji o redukcji 35 tysięcy miejsc pracy do 2030 roku, firma zaliczyła ostatnio wpadkę dotyczącą wycieku danych użytkowników samochodów elektrycznych. W połowie stycznia niemiecką opinią publiczną wstrząsnęły też doniesienia o tym, że Volkswagen rozważać ma sprzedaż swoich dwóch niemieckich fabryk – w Dreźnie i Osnabrücku – chińskim inwestorom”, podsumowuje publicysta.
Źródło: Interia.pl
TG