Na lotnisku w Stavanger powstanie pierwsza w Norwegii instalacja do ładowania samolotów o napędzie elektrycznym. Drugi zestaw trafi do Bergen. Operator norweski portów lotniczych zapowiedział w czwartkowym komunikacie, że testowe loty mają rozpocząć się jesienią tego roku.
Stacje ładowania samolotów to element przygotowań norweskiego operatora Avinor do obsługi połączeń lotniczych maszynami o napędzie elektrycznym. Firma spodziewa się w najbliższych latach certyfikacji kilku modeli elektrycznych samolotów, a lotniska w zachodniej Norwegii mają być pierwszymi z odpowiednią dla nich infrastrukturą.
Loty testowe między oddalonymi od siebie o 150 km portami lotniczymi będą połączeniami cargo bez pasażerów. Ładunek przewozić będą samoloty Beta Alia. W pełni naładowana bateria pozwala takiej maszynie pokonać maksymalnie 450 kilometrów. Ponowne naładowanie akumulatorów zajmuje około godziny.
Wesprzyj nas już teraz!
Anders Kirsebom, dyrektor generalny Avinora, w komunikacie prasowym przyznał, że w chwili obecnej na świecie jest niewielu dostawców, którzy dysponują urządzeniami spełniającymi docelowe oczekiwania jego firmy.
„Dzięki naszemu wieloletniemu doświadczeniu w zakresie elektromobilności powstało wiele innowacyjnych rozwiązań stworzonych przez norweskie firmy. Mamy nadzieję skorzystać z tej innowacyjności w kolejnych zamówieniach, mimo że dziś nikt nie dysponuje gotowym dla nas rozwiązaniem” – zapowiedział Kirsebom.
W wyniku ogłoszonego przetargu Avinor chce zakupić ładowarki o mocy co najmniej 300 kW. W Stavanger instalacja ma pojawić się do końca maja, a w Bergen do połowy sierpnia tego roku.
Źródło: PAP (Mieszko Czarnecki)
RoM