Dzisiaj

Czy trudno być dziś zakonnikiem? Franciszkanin o największych wyzwaniach, radościach i troskach życia konsekrowanego [NASZ WYWIAD]

(fot. Pixabay)

O życiu franciszkańskim specjalnie dla nas mówi fr. Arnold Ireneusz Liebig OFM – Gwardian klasztoru w Józefowie – Zakonu Braci Mniejszych – franciszkanów z Prowincji św. Franciszka z Asyżu w Poznaniu

 

Proszę Ojca, świętowanie Dnia Życia Konsekrowanego w tym roku będzie się chyba różnic od świętowania w latach minionych?

Wesprzyj nas już teraz!

Pokój i dobro. Jako Bracia Franciszkanie z Józefowa będziemy ten Dzień Życia Konsekrowanego przeżywać bardzo uroczyście, a to z tej przyczyny, że łączy się z niedzielą.

W tym dniu w łączności z biskupem miejsca diecezji warszawsko-praskiej będzie sprawowana Eucharystia z przedstawicielami wszystkich wspólnot życia konsekrowanego, które swoje Domy Zakonne mają na terenie diecezji. Podczas Mszy Świętej wobec Ordynariusza miejsca będzie uroczyste odnowienie ślubów zakonnych – a raczej rad ewangelicznych – życia w posłuszeństwie bez własności i w czystości. Będzie to w niedzielę w katedrze o godz. 12.30.

Natomiast w klasztorze przez wspólnotową modlitwę oraz rekreacje z braćmi będziemy umacniać więź braterską i powołanie franciszkańskie. 

 

Jak umacniacie tę więź braterską? 

Na to składają się różne czynniki, podstawowym jest różnica wieku, lata formacji w zakonie, doświadczenie pracy duszpasterskiej w różnych miejscach pobytu na terenie naszej Prowincji Zakonnej w Polsce i za granicą. Różne wspomnienia z tych lat i zdobyte doświadczenia są pomocą, aby teraz je adaptować w tym miejscu i z tymi braćmi, których dał mi Pan.

Różne są rozmowy, wzajemne wsparcie, a także drobne konflikty i radości – to wszystko sprawia, że życie we wspólnocie buduje więzi. To te relacje kształtują naszą tożsamość życia franciszkańskiego.

Codzienne budowanie zdrowych relacji między współbraćmi i siostrami to proces nie tylko emocjonalny, ale i rozwijający kompetencje społeczne i emocjonalne. Zasadniczą pomoc w tym budowaniu więzi stanowi stan łaski uświęcającej – życie sakramentami Kościoła i praktyka życia wewnętrznego oraz asceza.

Takie praktyki i podejście pomagają w kreowaniu trwałych i harmonijnych więzi braterstwa.

 

Na czym polega życie konsekrowane? 

Można to ująć jednym zdaniem: na życiu w obecności z Panem Bogiem, we wspólnocie braterskiej i dla dobra Kościoła Chrystusowego. Albowiem konsekracja to poświęcenie Bogu swojego życia i wyłącznie dla Niego na zawsze aż do śmierci.

To może zabrzmi jak definicja, ale to jest pokorna sztuka życia dla Boga i służba drugiemu człowiekowi. Jest to program, który z Bożą pomocą dzień po dniu w radości oraz wielu trudności ofiarować Dobremu Bogu.  

 

Trudno dziś być zakonnikiem?

I tak, i nie.

 

Dlaczego?

Franciszkanie to Zakon Braci Mniejszych – OFM. Jesteśmy zakonem żebraczym, zakonem powstałym w celu realizacji życia ewangelicznego i apostolskiego w ubóstwie na wzór apostołów. Inaczej można to ująć, że zakon ma charakter kontemplacyjno-czynny, co oznacza, że życie zakonne łączy praktyki kontemplacyjne, czyli modlitwę i medytację, które prowadzą do pogłębienia osobistej przyjaźni z Bogiem, z aktywną służbą Kościołowi i ludziom.

W życiu zakonnym w klasztorze pomocą staje się klauzura. To ona wyznacza żelazną granicę gdzie i jak daleko można się poruszać w bezpiecznej przestrzeni kontemplacji. Apostolstwo to czynna praca, to posługa poza klauzurą, to ona wystawia na próbę wielu braci i sprawdza wierność Bogu i wspólnocie braterskiej. Także weryfikuje wierność habitualną – to znaczy, że brat może być widoczny w habicie lub po cywilnemu. To jest trudność tożsamości, która ma znaczenie profetyczne jako znak sprzeciwu dla tego świata jako znak ewangeliczny.

Wielka fala zgorszenia, jaka jest kreowana w mediach, wykrzywia życie zakonne i uderza w gorliwych i wiernych Panu w powołaniu. Brak jest w tym temacie obiektywizmu, brak całej prawdy o tym, że każdy człowiek jest grzesznikiem i potrzebuje Miłosierdzia także i zakonnik – wielokrotnie wspominała o tym św. siostra Faustyna w „Dzienniczku”.

Zakonnik to osoba, która chce czynić pokutę i zadośćuczynić za grzechy. Takie pragnienie miał nasz założyciel, św. Franciszek z Asyżu. Pierwsi bracia byli pokutnikami. Dzisiaj jest trudno mówić o grzechu i jego świadomości…

 

Gdzie jest granica pomiędzy chorobą a grzechem?

Największą chorobą naszych czasów jest bezgrzeszność. Taka kultura sprawia, że życie zakonne jest dzisiaj niezrozumiałe i pełne trudności, ale to nie ogranicza nikogo. Powołanie jest tajemnicą i darem, który Duch Święty ukazuje w sercu każdego brata i siostry, jako Miłość Bożą, która odpowiada na wezwanie – Fiat – tak jak Maryja – Matka Boża.  

 

Jak wygląda Wasze codzienne życie? 

Rozpoczynamy modlitwami wspólnotowymi o 6.20: Brewiarz, Liturgia Godzin, Godzina Czytań i Jutrznia. Następnie odbywa się przygotowanie do Eucharystii. O 07.00 jest Msza Święta, a po Mszy modlitwy „wstawiennicze”, czyli kult do świętych patronów. Następnie Agape – śniadanie z wiernymi, praca fizyczna lub intelektualna.

O 12.00 Anioł Pański, modlitwy stacyjne i Modlitwa brewiarzowa w ciągu dnia obiad, czas na pracę i zajęcia wokół domu i posesji. Czas na modlitwę indywidualną i wspólnotową.

Po południu o 17.00 Brewiarz Nieszpory, rozmyślanie i różaniec, a następnie kolacja. Wieczór do dyspozycji na potrzeby indywidualne, wspólnotowe i rekreacyjne, możliwość skorzystania z mediów – wiadomości.

Na koniec dnia modlitwa wieczorna i odpoczynek w Panu o 22.30.

 

Jakie są Wasze inne zadania, oprócz modlitwy?  

Służymy pomocą duszpasterską w Parafii Matki Bożej Częstochowskiej, na której terenie znajduje się nasz Klasztor. Jeden kapłan zakonny posługuje jako kapelan szpitala w Otwocku. Także praca rekolekcyjna oraz zastępstwa w parafiach dekanatu i nie tylko sprawia, że Bracia Franciszkanie są widoczni w życiu katolickim. Działa również i 3 Zakon – Franciszkański Zakon Świeckich, do którego należą wierni – ludzie świeccy, bracia i siostry. Specyfika tego miejsca służy do refleksji i medytacji.

Jest Dom Rekolekcyjny dla grup duszpasterskich, które chcą przeżyć dni skupienia oraz czas rekolekcji na zakończenie tygodnia – piątek, sobota i niedziela. Wiele zieleni na terenie naszej posesji sprawia, że otoczenie lasu, łąk, drzew i wody przepływa przecież – Świder, sprzyja odprężeniu ciała i umysłu.

Także atrakcje dla dzieci choćby żywe ranczo – owce, gęsi i kury sprawiają wiele radości najmłodszym. Natomiast wystrój mozaikowy kaplicy sprzyja Adoracji Najświętszego Sakramentu i medytacji. 

 

Co jest największym wyzwaniem dla Was? 

To umiejętność życia zakonnego z duszpasterskimi wyzwaniami. Wielu księży proboszczów prosi o pomoc kapłańską w parafii, zastępstwa, rekolekcje i ewangelizacja. Wspólnota jest miejscem ewangelizacji i świadectwem powołania. Tylko z Bożą pomocą można sprostać wyzwaniom tego czasu. O tym nam przypomina każdego dnia nasz zakonodawca Św. Franciszek z Asyżu, aby nieść pokój i dobro tam, gdzie nas posyła Dobry Bóg.

 

Jak to się dzieje, że Franciszkanie są tacy uśmiechnięci? 

To tradycja fundamentalnie osadzona w duchowości św. Franciszka z Asyżu. W ostatnich 5-latach przeżywamy jako rodzina Franciszkańska różnego rodzaju jubileusze 800 lecia – Greccio, pierwszego żłóbka, zatwierdzenia Reguły Życia, otrzymania stygmatów – pamiątki męki Chrystusa, a obecnie jubileusz Pieśni Słonecznej.

Oprócz tego dzieła pochwały dla Boga, nasz święty Zakonodawca napisał na czym polega „Radość Doskonała” to nie zaszczyty jakie ludzie mogą obdarzyć nas lecz jakie różnorodne upokorzenia mogą cię spotkać z powodu brata lub innego człowieka. To program działania i realizacji w tych trudnych czasach prób i doświadczeń jakie Dobry Bóg mam zsyła. 

 

Nie tylko w naszym kraju, ale i za granicą – franciszkańscy bracia dają się poznać jako pomocni, uczynni. Ojcze, co daje najwięcej radości w życiu? 

Uśmiech brata i siostry, który zabiera do domu, bo doświadczył miłości Boga i drugiego człowieka odwiedzając nasz Dom Zakonny, Kaplicę i Cafe Francesco, gdzie spotykają się ludzie dobrej woli przy wspólnym stole, przy skromnym posiłku. Wspólnota Stołu Eucharystycznego i Agape stanowi rozpoznawalne miejsce nad Świdrem, gdzie można doświadczyć pokoju i dobra. 

 

Bóg zapłać za rozmowę.

Marta Dybińska

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Nie zwalniamy w walce o katolicką Polskę! Wesprzyj PCh24.pl w 2025 roku i broń razem z nami cywilizacji chrześcijańskiej!

mamy: 67 540 zł cel: 500 000 zł
14%
wybierz kwotę:
Wspieram