Dzisiaj

Prof. Bralczyk: forma „Polki i Polacy” jest dzieląca. Wolę po prostu – Polacy

(fot. YouTube / Fakt)

Znany językoznawca po raz kolejny wypowiedział się na temat sztucznej ingerencji w język polski. Tym razem powtórzył swoje stanowisko na temat feminatywów, wskazując na łączącą i jednoczącą funkcję języka.

Prof. Bralczyk wielokrotnie krytykował nadużywanie feminatywów w mowie potocznej. W jednym z wywiadów stwierdził: „Dajmy językowi się rozwijać, ale nie głośmy chwały feminatywów, bo przecież nie na tym polega nasz stosunek do płci”. Profesor podkreślał, że język naturalnie ewoluuje i nie powinno się narzucać pewnych form na siłę.

W podcaście „Bez żadnego trybu” prof. Bralczyk wyjaśnił, że wolałby „żeby ta jedna liczba mnoga, a mianowicie męska, umiała połączyć, żeby Polacy znaczyło także Polki i Polacy, bo kiedy mówię Polki i Polacy, to ja dzielę”.

Wesprzyj nas już teraz!

Językoznawca powtórzył swoje stanowisko sprzed trzech lat, kiedy wyjaśniał paradoks poprawności politycznej w języku polskim, który w imię inkluzywności utrwala kolejne podziały społeczne. „Język, który ma być w oryginale językiem inkluzywnwym, włączającym który ma zapobiec konfliktom, właśnie konflikty tworzy” – mówił w 2022 r. podczas konferencji Bomba Megabitowa w Krakowie.

„Dochodzi do tego, że zjawiska językowe, które mają w zamyśle poprawić komunikację, uczynić ją lepszą, zdrowszą, to w ten sposób  podsyca konflikty. Polityczna poprawność jak często jest dyskutowana i jak często dzieli ludzi (…) kiedyś się mówiło: Polacy. I wszyscy wiedzieli – to razem. A teraz się mówi: Polski i Polacy. I od razu się dzieli. Tu Polski, tu Polacy. Może trzeba by jakieś trzecie słowo wymyślić, wobec którego kobiety by nie protestowały?” – pytał.

W dalszej części wypowiedzi, językoznawca podzielił się refleksją na temat kolejnych form lewicowej ingerencji w język. „Nagle pojawiły się problemy z Murzynami. Mieliśmy kiedyś problemy z Murzynami? W Ameryce mieli, a nie tutaj. A teraz są – czy to jest dobre słowo, czy niedobre słowo… A teraz się jeszcze pojawia ta cała walka o niebinarność. Nie mówi się już studenci i studentki tylko osoby studenckie. No tak to jest podobno, bo jak ktoś jest niebinarny to ma prawo mówić byłom. I ja to szanuję, niech mówi byłom, tylko my nie musimy mieć obowiązku…a przepraszam, bo zacząłem zajmować stanowisko, a nie chciałem” – skwitował profesor.

Źródło: fakt.pl / X

PR

Bralczyk znów bulwersuje postępowców. Zastępowanie dziecka psem jest groźne

Prof. Bralczyk rozprawia się z „trzecią płcią” i „językiem neutralnym płciowo”: wpędzamy się w zaułek! Kto w związku z tym jest pierwszą płcią?

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Nie zwalniamy w walce o katolicką Polskę! Wesprzyj PCh24.pl w 2025 roku i broń razem z nami cywilizacji chrześcijańskiej!

mamy: 70 437 zł cel: 500 000 zł
14%
wybierz kwotę:
Wspieram