Dzisiaj

Znowu zamach w Niemczech! Islamista z Afganistanu rozjeżdżał ludzi w Monachium

(fot. Marcelo Braga/Flickr)

Znowu zamach. Kilka tygodni temu Niemcami wstrząsnęła zbrodnia imigranta, który zamordował 2-letnie dziecko i mężczyznę stającego w jego obronie. Nieco tylko wcześniej inny imigrant rozjeżdżał ludzi na jarmarku przed Bożym Narodzeniem. Teraz nastąpił kolejny brutalny atak.

24-letni imigrant z Afganistanu zaatakował w stolicy Bawarii, Monachium. Młody mężczyzna wjechał samochodem w tłum związkowców, który przechodził w pokojowej demonstracji. Wiele osób jest rannych, z czego część – ciężko. Jest bardzo prawdopodobne, że kilka osób nie przeżyje.

Afgańczyk, który rozjeżdżał ludzi, został zatrzymany na miejscu. Nie stawiał oporu. 24-latek urodził się w Kabulu. Przyjechał do Niemiec w ramach wielkiej fali uchodźców wpuszczonych przez Merkel. Był rok 2016 roku. Złożył wniosek o azyl – ale wniosek został odrzucony. Pomimo wszystko urzędnicy przyznali mu status „tolerowania” jego obecności w kraju. W efekcie żył w Niemczech, otrzymywał socjal.

Wesprzyj nas już teraz!

Był radykalnym islamistą. Znanym policji – kradł w sklepach, posiadał narkotyki.

Zanim zaatakował w Monachium, publikował islamskie ekstremistyczne posty w sieci.

To już drugi zamach w Bawarii. W styczniu w małym mieście Aschaffenburg imigrant zamordował 2-latka i jego obrońcę.

Wcześniej w grudniu w Magdeburgu (Saksonia-Anhalt) przybysz z Arabii Saudyjskiej rozjeżdżał ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym. Z kolei latem ubiegłego roku inny islamista zamordował w Solingen (Nadrenia Północna-Westfalia) dwie osoby na ulicy nożem, atakując za publiczną krytykę mahometanizmu.

Zamachy terrorystyczne stały się w Niemczech codziennością. Większość ludzi wciąż głosuje na partie, które odpowiadają za politykę otwartych granic. Poparcie dla antymigracyjnej AfD jest dość wysokie, ale zatrzymało się na poziomie około 21 – 22 procent. 

Do wyborów zostało kilka dni. Odbędą się 23 lutego. Nie wiadomo, czy nowy rząd będzie w stanie w jakikolwiek sposób zmienić politykę migracyjną. Takie zmiany zapowiada szef CDU Friedrich Merz, prawdopodobnie kanclerz. 

Problem może być już jednak nie do rozwiązania, także dlatego, że zabijają głównie ludzie, którzy przybyli do Niemiec kilka lat temu. Deportacji imigrantów boją się tymczasem wszystkie partie, z wyjątkiem AfD.

Źródła: spiegel.de, pch24.pl

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Nie zwalniamy w walce o katolicką Polskę! Wesprzyj PCh24.pl w 2025 roku i broń razem z nami cywilizacji chrześcijańskiej!

mamy: 77 662 zł cel: 500 000 zł
16%
wybierz kwotę:
Wspieram