Edukacja domowa zdobywa w ostatnich latach coraz większą popularność. To efekt m.in. niestabilności systemu oświaty i coraz słabszego poziomu nauczania. Edukacja domowa stała się również formą sprzeciwu wobec lewicowo-liberalnej indoktrynacji płynącej z zideologizowanego kierownictwa MEN. Nic dziwnego, że resort szuka sposobów by wzmocnić kontrolę nad systemem pozaszkolnym.
Barbara Nowacka zapowiedziała liczne kontrole placówek prowadzących ED. Jako powód wzmożonego zainteresowania, MEN podaje rzekomo słabe wyniki egzaminu ósmoklasisty. Kuratorzy chcieli wiedzieć, dlaczego uczniowie korzystający z edukacji domowej mają bardzo dobre oceny, ale słabo wypadli podczas testu kwalifikacyjnego do szkół średnich.
We wrześniu i październiku 2024 r. kuratoria oświaty w Mazowieckiem, Wielkopolskiem i Śląskiem skontrolowały 41 szkół podstawowych, w których co najmniej 50 uczniów realizuje obowiązek szkolny poza szkołą.
Wesprzyj nas już teraz!
Największą placówką edukacji domowej w Polsce jest Szkoła w Chmurze. Kuratorzy skontrolowali jej oddziały w Warszawie, Poznaniu i Katowicach. W swoim oświadczeniu placówka podkreśliła, że większość zaleceń kuratorów dotyczyła “zasad spinania dokumentów, poprawek redakcyjnych czy uzupełnienia dokumentacji kwalifikacji nauczycieli”.
MEN podkreśla, że kwestia rozbieżności pomiędzy ocenami a wynikami egzaminu „wymaga dalszej analizy”. Można te słowa uznać za zapowiedź dalszych kontroli.
Liczba uczniów korzystających z takiej formy edukacji stale rośnie. W roku szkolnym 2021/2022 obejmowała 22 218 osób, w 2022/2023 – 32 489, a w kolejnym już 52 509. Od września 2024 roku ED wybrało 58 259 uczniów.
Źródło: gazetaprawna.pl
PR