Stany Zjednoczone i Ukraina wkrótce podpiszą umowę dotyczącą wykorzystania ukraińskich tzw. ziem rzadkich. Kijów wyraził zgodę na podpisanie umowy po tym, jak Donald Trump miał obniżyć swoje oczekiwania związane z wykorzystaniem zasobów mineralnych Ukrainy.
Jak informuje premier Ukrainy Denys Shmyhal, jego kraj doszedł do porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi i podpisze umowę o wykorzystaniu ukraińskich ziem rzadkich. Szef rządu podkreśla, że umowa ma być ściśle powiązana z gwarancjami bezpieczeństwa dla Ukrainy. Umowa zostanie podpisana przez przywódców obu krajów – Donalda Trumpa oraz Wołodymyra Zełenskiego.
Ostateczna wersja porozumienia miała zostać wynegocjowana po tym, gdy prezydent USA zdecydował się obniżyć swoje żądania dotyczące wykorzystania ukraińskich ziem rzadkich i osiąganych z tego zysków finansowych. Pierwotnie Trump miał oczekiwać przekazania USA praw do ziem rzadkich wartych nawet 500 mld dolarów. Brytyjski The Telegraph informuje, że to żądanie zostało przez Ukrainę odrzucone. Zełenski zaakceptował jednak nową treść umowy, która ma zawierać niższą kwotę, a jednocześnie ma być powiązana z gwarancjami bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Wesprzyj nas już teraz!
Oczekuje się, że do podpisana umowy pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą dojdzie w piątek w Waszyngtonie. Wicepremier Ukrainy Olha Stefanishyna wskazuje, że wynegocjowana umowa kładzie podwaliny pod „trwały pokój”
„Ta umowa oznacza nasze zaangażowanie na rzecz trwałego pokoju i silnego partnerstwa, a także chęć USA do udziału w odbudowie Ukrainy” – dodaje Olha Stefanishyna, wicepremier ds. integracji z Unią Europejską i NATO.
Warto odnotować, że podpisanie umowy pomiędzy USA a Ukrainą miał skrytykować premier Donald Tusk – na co zwraca uwagę brytyjski The Telegraph. „Niepewność, nieprzewidywalność, umowy. Czy to naprawdę są zasady, na których powinien opierać się nowy porządek międzynarodowy?” – napisał szef polskiego rządku.
Źródło: telegraph.co.uk
WMa
Emmanuel Macron mówi o wysłaniu żołnierzy na Ukrainę. Akces miało zgłosić kilka krajów