Według biskupów Republiki Środkowoafrykańskiej, współpraca z Rosją zaszkodziła temu państwu. Wynika to z raportu opublikowanego w czwartek w Monachium przez Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKWP). Rząd tego kraju sprowadził do kraju rosyjskich najemników Grupy Wagnera w 2021 roku, aby powstrzymać wojnę domową, która wybuchła w 2013 roku.
– Chociaż operacja zakończyła się sukcesem militarnym, wiązała się z wieloma okrucieństwami wobec ludności cywilnej”, czytamy w raporcie. „Ludność nie powinna być karana za decyzje rządu – wyjaśnił biskup Nestor-Désiré Nongo-Aziagbia z diecezji Bossangoa w północno-zachodniej części kraju. Społeczność międzynarodowa musi nadal wspierać kraj. Zgodnie z oświadczeniem, biskupi pozytywnie ocenili takie działania jak rozmieszczenie sił pokojowych ONZ.
Kardynał Dieudonné Nzapalainga z archidiecezji Bangi podkreślił, że fakt, iż „kraj powrócił na właściwą drogę, jest również zasługą współpracy między chrześcijanami i muzułmanami”. – Religia nas nie dzieli, ona nas łączy – zaznaczył podkreślił arcybiskup. Wspólnoty religijne w kraju starają się współpracować z rządem, na przykład w sektorze szkolnym i zdrowotnym.
Wesprzyj nas już teraz!
Według PKWP, Republika Środkowoafrykańska jest jednym z najbiedniejszych krajów na świecie, trzy czwarte z jej pięciu milionów mieszkańców to chrześcijanie, a około 13 proc. to muzułmanie.
Wojna domowa została wywołana w 2013 r. przez atak głównie muzułmańskich bojówek Séléka z północy, które zdobyły stolicę Bangi. Wojska rządowe i zdominowane przez chrześcijan bojówki anty-Balaka odzyskały władzę, ale obie strony dopuściły się poważnych naruszeń praw człowieka. Porozumienie pokojowe zawarte w 2019 r. nie przetrwało długo, a rebelianci nadal są aktywni, szczególnie na obszarach wiejskich. Organizacja Narodów Zjednoczonych kraj ma 700 tys. przesiedleńców wewnętrznych.
Najemnicy Grupy Wagnera są również aktywni w innych krajach afrykańskich, takich jak Mali. Organizacje takie jak Human Rights Watch wielokrotnie oskarżały ich o poważne naruszenia praw człowieka – w tym we współpracy z krajowymi siłami zbrojnymi.
Źródło: KAI