„Stare trupy” – tymi słowami poseł Anna Maria Żukowska z Lewicy nazwała ofiary ukraińskiego ludobójstwa na Polakach na Wołyniu. Haniebne słowa padły we wtorek na antenie TVN. W czwartek Żukowska zakomunikowała, że nie przeprosi.
We wtorek Żukowska dyskutowała z wicemarszałkiem Sejmu Krzysztofem Bosakiem na antenie TVN. – Powinniśmy mieć bardziej transakcyjne podejście (do pomocy Ukrainie – red.), bo dokładnie takie mają Ukraińcy – powiedział lider Konfederacji. Dodał, że Polska powinna oczekiwać czegoś w zamian za udzielaną Ukrainie pomoc. Żukowska zapytała, co ma na myśli. W odpowiedzi Bosak powiedział, że chodzi m. in. o odblokowanie ekshumacji na Wołyniu.
Żukowska zakwestionowała możliwość przeprowadzenia ekshumacji w czasie wojny, na co Bosak zwrócił uwagę, że po 24 lutego 2022 na Ukrainie odbywały się ekshumacje „ofiar Niemiec z II wojny światowej”. – Jeżeli to jest dla pana rodzaj transakcji, żeby bardziej starymi trupami handlować za mniej, za takie bardziej świeże, to po prostu jest to obrzydliwe – odparła Żukowska.
Wesprzyj nas już teraz!
O komentarz do tej wypowiedzi Żukowska została poproszona w czwartek na antenie RMF FM. Na pytanie czy to odpowiedni język dla ofiar ludobójstwa odparła: „A to jest odpowiednie, żeby handlować rzezią wołyńską, ofiarami rzezi wołyńskiej?”. – W porównaniu do tych, które w tej chwili są świeże, dlatego że giną na polach wojennych w Ukrainie. Chodzi o tę paralelę – powiedziała Żukowska.
Następnie poseł Lewicy oświadczyła, że w sprawie swych słów o „bardziej starych trupach” nie ma sobie nic do zarzucenia. – To jest określenie adekwatne do tego, co Konfederacja zamierza zrobić w ramach polityki historycznej i w ramach pomocy Ukrainie, której tak naprawdę nie chce pomagać – odparła, po czym stwierdziła, że zwrot „stare trupy” o ofiarach rzezi wołyńskiej nie zawiera stosunku do tych ofiar.
Źródło: rp.pl
TG