„Rząd Keira Starmera planuje zalesienie blisko 10 proc. brytyjskich gruntów rolnych, aby spełnić wyznaczone cele klimatyczne”, informuje na łamach tygodnika „SIECI” Konrad Kołodziejski.
Publicysta opisuje plany brytyjskiego rządu, z których wynika, że „do roku 2050 aż 760 tys. ha ziemi zostanie przekształconych w tereny zielone z korzyścią dla środowiska i klimatu”.
„Dodatkowo właściciele kolejnych 9 proc. gruntów będą musieli przyjąć zrównoważone praktyki rolnicze. Rolnicy obawiają się, iż rząd będzie ograniczał produkcję żywności oraz decydował, jaki rodzaj upraw oraz hodowli zwierząt jest dozwolony, a jaki zakazany”, czytamy.
Wesprzyj nas już teraz!
Kołodziejski przywołuje reakcje brytyjskich rolników na plany rządu. Farmerzy zwracają uwagę, że „skutkiem polityki rządu może być rosnące uzależnienie Wielkiej Brytanii od importu żywności”.
Według „optymistycznych” danych obecnie 40 proc. żywności na brytyjskich stołach pochodzi z zagranicy. „Dalsze wygaszanie rolnictwa poprzez wysokie opodatkowanie oraz zalesianie gruntów ornych może więc zagrozić bezpieczeństwu żywnościowemu kraju”, alarmują rolnicy.
Z kolei rząd Starmera twierdzi, że nie ma takiego niebezpieczeństwa. „Zdaniem urzędników odpowiedzialnych za środowisko naturalne najwyższej jakości grunty rolne oraz nowe technologie upraw pozwolą utrzymać odpowiedni poziom produkcji żywności”, podsumowuje Konrad Kołodziejski.
Źródło: tygodnik „SIECI”
TG
GŁÓD 2025. TAK UE CHCE ZAORAĆ ROLNICTWO [ZOBACZ FILM PCH24.TV]