– Mam nadzieję, że Stany Zjednoczone będą w niedalekiej przyszłości znów wspierały Ukrainę. Prezydent Wołodymyr Zełenski powinien wrócić do stołu negocjacji – powiedział we wtorek w Nowym Jorku prezydent Andrzej Duda. – Ubolewam, że pomoc USA została wstrzymana – dodał.
We wtorek na konferencji prasowej podczas wizyty w Nowym Jorku Duda został zapytany, jak ocenia decyzję prezydenta USA Donalda Trumpa o wstrzymaniu wszelkiej pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Duda odpowiedział, że „całą tę sytuację ocenia jako bardzo trudną”. Nawiązał w tym kontekście do piątkowej kłótni Zełenskiego z Trumpem w Białym Domu, po której amerykański prezydent stwierdził m.in., że ukraiński przywódca „nie jest gotowy na pokój”.
Wesprzyj nas już teraz!
Według polskiego prezydenta, mimo to obecnie „trwa proces, który zmierza w kierunku powrotu do negocjacji”. – Mam nadzieję, że to są elementy taktyki negocjacyjnej, i że Stany Zjednoczone będą wspierały w niedługiej przyszłości nadal Ukrainę – stwierdził.
Jego zdaniem Wołodymyr Zełenski musi wrócić do stołu negocjacji. – Mam nadzieję, że w niedługim czasie to nastąpi, że panowie prezydenci i ich współpracownicy będą znowu razem rozmawiali i że będziemy mieli kolejne kroki ku zakończeniu wojny, ku zakończeniu rosyjskiej agresji na Ukrainę – powiedział.
Na koniec prezydent zwrócił uwagę, że Polska jest krajem, który widzi, co dzieje się z amerykańską i inna pomocą kierowaną na Ukrainę, gdyż od początku rosyjskiej inwazji w lutym 2022 roku nieustannie pełni rolę hubu logistycznego, przez który przechodzi znakomita większość wsparcia dla Ukrainy. – Jeżeli ktoś pyta, czy my wspieramy Ukrainę, my wspieramy Ukrainę 24 godziny na dobę od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę – podsumował Andrzej Duda.
Źródło: PAP