5 marca 2025

Niemcy się zbroją. Gigantyczny kredyt, na Bundeswehrę – nie ma limitu wydatków

Partie, które utworzą wkrótce nowy niemiecki rząd, zawarły porozumienie dotyczące gigantycznych inwestycji w zbrojenia i infrastrukturę. Przyszły kanclerz Friedrich Merz złamał przy tym fundamentalną obietnicę wyborczą.

Niemcy chcą zmienić konstytucję tak, by móc zadłużyć się na kwotę bliską 1 bln euro. Chodzi o zbrojenia oraz inwestycje w infrastrukturę.
We wtorek prowadzone były rozmowy pomiędzy szefami CDU, CSU i SPD. Friedrich Merz, Markus Söder oraz Lars Klingbeil osiągnęli ostatecznie konkretne porozumienie. Chcą wprowadzić specjalny fundusz (Sondervermögen) opiewający na kwotę 500 mld euro. Pieniądze zostaną wydane na rozbudowę infrastruktury. Dodatkowo podjęto decyzję o likwidacji hamulca zadłużeniowego w przypadku wydatków na zbrojenia powyżej 1 proc. PKB. To oznacza, że w przypadku Bundeswehry Niemcy nie mają już żadnego odgórnego limitu – mogą wydać każde pieniądze.

Wcześniej Merz mówił o planie utworzenia specjalnego funduszu w kwocie 200 mld euro. Szybko skorygowano to na 400 mld euro. Ostatecznie zapadła decyzja, by nie przyjmować żadnej definitywnej kwoty – RFN zaciągnie tak wielkie kredyty, jak to tylko będzie potrzebne.
Oprócz postkomunistycznej Lewicy wszystkie partie obecne w Bundestagu uważają, że wydatki na zbrojenia są konieczne. Na CDU spadła jednak ostra krytyka, bo partia przed wyborami zapowiadała, że nie będzie zaciągać żadnych długów. Owszem, wyjątkiem miały być zbrojenia, ale o pakiecie 500 mld euro na infrastrukturę nie było w ogóle mowy.

Wesprzyj nas już teraz!

Poza tym plan CDU, CSU i SPD polega na przegłosowaniu tych wielkich zmian jeszcze ze starym Bundestagiem. Ugrupowania potrzebują tu poparcia Zielonych albo liberalnej FDP. Najprawdopodobniej otrzymają głosy Zielonych.

Dla zaciągnięcia tak wielkich długów konieczna jest zmiana konstytucji. W nowym Bundestagu, który ukonstytuuje się w ostatniej dekadzie marca, byłoby to bardzo trudne, bo postkomunistyczna Lewica oraz AfD mają większość blokującą. Dlatego Merz, Söder i Klingbeil chcą wykorzystać jeszcze stary Bundestag.

Część komentatorów ma też wątpliwości co do modus operandi CDU/CSU i SPD. Ogłasza się gigantyczne wydatki, nie podając jednak, na co dokładnie pójdą pieniądze. Zdjęcie hamulca długu z wydatków na zbrojenia robi wrażenie, problem w tym, że to jeszcze nie wszystko. Niemiecka armia cierpi na poważny deficyt personelu. Żeby nadać jej sprawność potrzeba nie tylko sprzętu i pieniędzy, ale również ludzi. To wymagałoby przywrócenia poboru powszechnego, a takie decyzje jeszcze nie zapadły.

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Nie zwalniamy w walce o katolicką Polskę! Wesprzyj PCh24.pl w 2025 roku i broń razem z nami cywilizacji chrześcijańskiej!

mamy: 88 294 zł cel: 500 000 zł
18%
wybierz kwotę:
Wspieram