„Przerwa w dostawach broni i wymianie informacji wywiadowczych może być stosunkowo krótka” – ocenia „New York Times”, powołując się na swoje źródła w Białym Domu. Wszystko zależy jednak od tego, jak szybko Wołodymyr Zełenski wyrazi gotowość do ponownych negocjacji.
We wtorek 3 marca Donald Trump poinformował o wstrzymaniu wszelkiej pomocy wojskowej na Ukrainę. Jest to pokłosie kłótni prezydentów w Gabinecie Owalnym, kiedy Wołodymyr Zełenski – jak mówił J.D. Vance – nie okazał szacunku amerykańskim politykom. Trump w ostrych słowach przypomniał prezydentowi Ukrainy, że nie jest w pozycji by stawiać jakiekolwiek warunki. Do podpisania umowy o minerałach nie doszło, a Zełenski w pośpiechu opuścił Biały Dom.
Jak się okazuje, wstrzymanie pomocy wojskowej dla Ukrainy obejmuje również wymianę informacji wywiadowczych. Eksperci przekonują, że bez pomocy USA, jedynie ze wsparciem Europy, Ukraina jest w stanie utrzymywać obecny poziom obronności przez 2-4 miesięcy. Później, na skutek braku amunicji i pocisków przeciwlotniczych, Rosja osiągnie przewagę w przestrzeni powietrznej, umożliwiając dalsze bombardowanie ukraińskich miast.
Wesprzyj nas już teraz!
„New York Times” uważa jednak, powołując się na źródła w Białym Domu, że przerwa w dostawach dla Kijowa będzie stosunkowo krótka. Wszystko zależy jednak od postawy Zełenskiego, który musi podpisać umowę z USA na eksploatację surowców naturalnych Ukrainy. Prezydent wyraził niedawno ubolewanie ze sposobu w jaki przebiegła rozmowa w Waszyngtonie, a Donald Trump podczas przemowy w Kongresie zaznaczył, że „bardzo się cieszy” z gotowości Zełenskiego do rozmów.
„Jeśli Zełenski podpisze umowę – twierdzi jeden z rozmówców „New York Times” – pomoc wojskowa, o przekazaniu której zdecydowała jeszcze administracja Joe Bidena, znów popłynie na Ukrainę. Waszyngton wznowi też w pełni wymianę wywiadowczą z Kijowem” – pisze dzisiejsza „Rzeczpospolita”.
Wstrzymanie pomocy wojskowej dla Ukrainy ma jeszcze jeden cel. Po wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Kijowa pojawiły się informacje, że Stany Zjednoczone dokonują przeglądu tej pomocy, aby określić, czy przyczynia się ona do pokojowego zakończenia konfliktu.
Źródło: rp.pl
PR
