Śmierć Barbary Skrzypek jest w mojej ocenie powiązana z faktem jej przesłuchania – powiedział w niedzielę poseł PiS Sebastian Kaleta. Grzegorz Schetyna (KO) zaapelował, by nie wpisywać śmierci Skrzypek w kampanię wyborczą. Natomiast Wojciech Kolarski z Kancelarii Prezydenta uważa, że w tej sprawie konieczne jest śledztwo.
Barbara Skrzypczak, wieloletnia współpracowniczka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego zmarła w sobotę. Potwierdzając tę informację w TV Republika Kaczyński zasugerował, że za jej śmierć odpowiedzialni są prokuratorzy, którzy w środę przesłuchiwali ją w śledztwie ws. spółki Srebrna. Przesłuchanie prowadziła prok. Ewa Wrzosek.
W niedzielę w radiu ZET nawiązał do tego poseł PiS Sebastian Kaleta. „Wiemy, że nie dopuszczono jej (Barbary Skrzypek – przyp. red.) pełnomocnika do przesłuchania, ale uczestniczył w nim pan Dubois (adw. Jacek Dubois reprezentuje w postępowaniu austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera – przyp. red.) (…) Uczestniczył też w nim prawnik z kancelarii Romana Giertycha. Czyli mieliśmy sytuację, że pani Wrzosek z kolegami zamknęła się w pomieszczeniu prokuratury z panią Skrzypek bez adwokata” – powiedział Sebastian Kaleta. Zaznaczył, że przesłuchiwana prosiła o obecność adwokata.
Wesprzyj nas już teraz!
„Zamiast informacji o wyjaśnieniu sprawy i o odsunięciu pani Wrzosek od tego postępowania, mamy zastraszanie pozwami przez szefa gabinetu Adama Bodnara. (…) Mamy w Polsce reżim, który prześladuje oponentów politycznych. Śmierć Barbary Skrzypek ewidentnie w mojej ocenie jest powiązana z faktem jej przesłuchania” – stwierdził Kaleta.
W sobotę wieczorem Prokuratura Okręgowa w Warszawie opublikowała na platformie X komunikat, w którym poinformowała m.in. że „łączenie śmierci świadka z faktem jego przesłuchania i podnoszenie bezpośredniego związku pomiędzy tymi zdarzeniami skutkować będzie wystąpieniem przez Prokuraturę Okręgową na drogę cywilnoprawną celem ochrony dobrego imienia instytucji i referenta sprawy”. Informację tę na swoim profilu opublikował też dyrektor gabinetu politycznego ministra sprawiedliwości Krzysztof Dobies.
Z kolei szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek powiedział w Polsat News, że to w interesie prokuratury jest przedstawienie nagrania z przesłuchania Skrzypek np. właściwej komisji poselskiej czy innemu gremium, żeby – jak powiedział – wszyscy mogli się przekonać, czy „naprawdę (przesłuchanie) było w tak dobrej atmosferze, czy nie było”. Mastalerek pytał, dlaczego Skrzypek odmówiono pełnomocnika.
Wojciech Kolarski, szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta powiedział w Radiu ZET, że konieczne jest śledztwo w sprawie okoliczności śmierci Barbary Skrzypek. „Oczekuję wszczęcia śledztwa, a nie oświadczenia prokuratury, która stawia zarzuty wszystkim, którzy zadają pytania w tej sprawie” – podkreślił.
Z kolei według europosła Platformy Obywatelskiego Michała Szczerby „nie jest rolą polityków komentowanie zasadności działania prokuratury”. Dodał w Radiu ZET, że jest „przekonany”, że prokuratura dokładnie zbada tę sprawę.
Szefowa klubu Lewicy Anna-Maria Żukowska oceniła w Polsat News, że nie jest winą Wrzosek, że prowadzi śledztwo w tzw. sprawie dwóch wież, ponieważ przełożeni właśnie jej przydzielili tę sprawę. „Czy to dobrze? Teraz się chyba okazuje, że jednak niedobrze. Dlatego że można było uniknąć wszelkich niecnych, czasem nienawistnych, pozbawionych jakichkolwiek podstaw insynuacji, które w tej chwili szaleją w gronie wyborców, sympatyków PiS (…) Nie warto jednak było tak symbolicznie upolityczniać tej sprawy” – powiedziała Żukowska.
Senator KO Grzegorz Schetyna zaapelował, by nie wpisywać śmierci Barbary Skrzypek w bieżącą kampanię wyborczą. „Nie wykorzystujmy po raz kolejny śmierci do robienia polityki” – powiedział w Polsat News. Dodał, że powinien zostać odtajniony protokół z przesłuchania Skrzypek, a teraz wyjaśnienie tej sprawy jest najbardziej potrzebne prokuraturze.
Krzysztof Bosak z Konfederacji dodał w tej dyskusji, że prok. Wrzosek jest „znana z tego, że jest chorobliwie antypisowska” i wyznaczenie jej do sprawy tzw. dwóch wież i przesłuchania współpracowniczki prezesa PiS było „upolitycznieniem level hard”.
Stanisław Tyszka z tej samej formacji podkreślał, że zaangażowanie osób skonfliktowanych z poprzednim obozem władzy tj. prok. Wrzosek, mogło wpłynąć negatywnie na sprawę. Polityk zapewnił, że sprawę należy wyjaśnić i zaproponował, by udostępnić protokół z przesłuchania.
Źródło: PAP
WMa
Jarosław Kaczyński o śmierci Barbary Skrzypek. „Padła ofiarą łotrów”