– Nie chcemy być (dłużej) częścią upolitycznionej instytucji, która utraciła swoją bezstronność i wiarygodność – powiedział Peter Szijjarto, szef węgierskiego MSZ. Parlament Węgier przegłosował bowiem wyjście z Międzynarodowego Trybunału Karnego.
29 kwietnia parlament Węgier zadecydował o opuszczeniu Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK). Teraz rząd węgierski musi złożyć oficjalny wniosek do ONZ i po roku od tego momentu Węgry oficjalnie wystąpią z MTK.
– Podejmujemy tę decyzję, ponieważ nie chcemy być (dłużej) częścią upolitycznionej instytucji, która utraciła swoją bezstronność i wiarygodność – powiedział szef węgierskiego MSZ Peter Szijjarto.
Wesprzyj nas już teraz!
Rząd Viktora Orbana zapowiadał opuszczenie MTK już na początku kwietnia podczas wizyty na Węgrzech bliskiego sojusznika Orbana – premiera Izraela Benjamina Netanjahu. Izraelski polityk jest bowiem ścigany przez MTK za popełnienie zbrodni wojennych w czasie wojny z Hamasem w Strefie Gazy. W drugiej połowie kwietnia MTK uchylił ten nakaz – jak również nakaz aresztowania byłego ministra obrony Izraela Joawa Galanta – do czasu zakończenia przesłuchiwań.
Mimo iż Węgry są członkiem MTK, to nigdy nie ogłosiły one tzw. Statusu Rzymskiego, uznając go za niezgodny z węgierską konstytucją. W związku z tym władze węgierskie oświadczyły, że w przypadku wizyty na Węgrzech ściganego przez MTK Władimira Putina, nie zostałby on aresztowany.
Źródło:
AF
